18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10 największych wakacyjnych hitów

ŁM
Marcin Oliva Soto
Jaki jest przepis na wakacyjny przebój? Nic trudnego. Prosta melodia, banalny tekst, seksowne dziewczyny (ew. przystojni mężczyźni) w teledysku i...

Cofamy się w przeszłość i przypominamy 10 największych naszym zdaniem hitów lata. Zobaczcie, jak się to robi.

Was natomiast zachęcamy do podawania swoich propozycji i dzielenia się wspomnieniami związanymi z wakacyjnymi przebojami.

10. Eiffel 65 - Blue (Da Ba Dee)

Wakacyjny hit klasy B, a może nawet C. Słuchając tej piosenki dziś ciężko zrozumieć, jak utwór z takim teledyskiem mógł stać się aż takim przebojem. Eiffel 65 pochodzili z Włoch (nie, nie jesteś jedyną osobą, która była pewna, że z Francji) i mimo kilku prób nie wypromowali drugiego hitu. Jeden to i tak zdecydowanie za dużo.

9. Las Ketchup - Ketchup Song

Dziewczyny z Las Ketchup nawet nie próbowały udawać, że planują coś więcej, niż nagranie jednego hitu. Do dziś nie wiadomo jednak, o czym jest ta piosenka. Prawdopodobnie nie opowiada ona jednak o keczupie.

8. Crazy Frog - Axel F

Nie do końca wiadomo, jak to możliwe że najbardziej irytująca piosenka w historii stała się aż tak popularna. Żaby bez spodni nie lubił nikt, kto miał więcej niż 12 lat, jednak jakimś cudem każdy miał taki dzwonek w swoim telefonie komórkowym. Ciekawe, czy utwór podobał się Haroldowi Faltermeierowi, który skomponował wykorzystany w piosence motyw przewodni do filmu "Gliniarz z Beverly Hills".

7. Scatman John - Scatman

Eurodance i wąsy - to połączenie tylko z pozoru nie ma sensu. Sympatyczny John zawładnął dyskotekami i stacjami muzycznymi i jako jeden z niewielu w zestawieniu wypromował więcej niż jeden hit. Jako Scatman John nagrał pięć płyt, z których dwie osiągnęły ogromny sukces. My wybraliśmy singiel, od którego wszystko się zaczęło.

6. Aqua - Barbie Girl

Fakt, że miliony dorosłych ludzi zwariowały na punkcie piosenki, w której dorosła kobieta śpiewa, że jest lalką Babrie, nie świadczy o nich zbyt dobrze. Utwór był wielkim hitem w 1997 roku. Nie pamiętamy, jak bardzo upalne było wtedy lato, ale widocznie większości upały zaszkodziły. Aqua ma na koncie jeszcze jeden wielki hit, piosenkę Doctor Jones. Informujemy, na wypadek gdybyście chcieli więcej. W tym roku też jest bardzo gorąco.

5. O-Zone - Dragostea Din Tei

Zespół pochodził z Mołdawii, ale śpiewał po rumuńsku. Gdy tylko Dragostea Din Tei wspiął się na szczyty list przebojów, włoska wytwórnia wypromowała swoją wersję tego utworu, która różniła się jedynie tym, że była śpiewana przez pochodzącą z Rumunii wokalistkę o pseudonimie Haiducii. Oczywiście też osiągnęła szczyty i bardzo możliwe, że nikt nie zauważył, że to dwie różne wersje. Piosenka była popularna w większości krajów w Europie, w tym oczywiście w Polsce. A cała ta historia ma mniej więcej tyle samo sensu, co sama piosenka.

4. Captain Jack - Captain Jack

Wojsko nigdy nie było takie ekscytujące. Captain Jack wiedział, jak atrakcyjnie przedstawić armię, sam służył w amerykańskich Marines. Oglądając ten teledysk można uwierzyć w prawdziwość hasła "Za mundurem panny sznurem". Zaskakujące, że grupa zdobyła w Europie 19 złotych i platynowych płyt. Czy ktoś wie, jak do tego doszło, skoro jedyną piosenką, którą znają wszyscy, jest ten utwór?

3. Los Del Rio - Macarena

W czasach, gdy ten utwór święcił triumfy, naprawdę nie wypadało nie umieć tańczyć macareny. Taniec był mniej więcej tak samo skomplikowany, jak sama piosenka, więc tańczyli niemal wszyscy.

2. Dr. Alban - It's My Life

Alban jest Szwedem. Urodził się w Nigerii i naprawdę jest doktorem. Konkretnie stomatologiem. Karierę muzyczną zaczął jeszcze na studiach, pracował jako DJ, żeby móc opłacić czesne. Ma 9 płyt na koncie i jeden naprawdę wielki przebój.

1. Mr.President - Coco Jamboo

W 1996 wszyscy wiedzieli, kto ma powinien zostać prezydentem. Coco Jumbo niepodzielnie panował we wszystkich dyskotekach. Mr. President wypromował jeszcze kilka hitów, jednak żaden nie powtórzył sukcesu pierwszego singla (zaskakujące?) i o drugiej kadencji mógł tylko pomarzyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska