Kontuzja przekreśliła dalszą rywalizację
Tylko sześć gemów rozegrano w drugim półfinale turnieju Mutua Marid Open. Powodem niecodziennej sytuacji były problemy zdrowotne rewelacyjnie spisującego się w tegorocznej edycji Czecha Jiriego Lehecki, sklasyfikowanego na 31. miejscu w światowym rankingu ATP. Kapitalna dyspozycja 22-latka w stolicy Hiszpanii poskutkuje sporym awansem w rankingu. Od poniedziałku będzie zajmował co najmniej 23. pozycję.
Jego rywalem był Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime, który w 1/4 finału także nie rozegrał całego spotkania, a nawet go nie rozpoczął, gdyż z powodu kontuzji z dalszej gry zrezygnował numer jeden światowego rankingu Włoch Jannik Sinner. Wcześniej 23-latek pokonał m.in. zdobywcę trofeum za zwycięstwo w finale w Barcelonie (ranga 500) Norwega Caspera Ruuda ( 6:4, 7:5).
Początek półfinału należał do serwujących, którzy praktycznie bez większych problemów wygrywali gemy serwisowe. Przy stanie 3:3 i 30:15 dla Lehecki sędzia zakończył rywalizację.
Wsparcie ze strony rywala
Po trzydziestu dwóch minutach gry wzruszony i waleczny Lehecka musiał poddać mecz. Podczas pożegnania obu tenisistów nie brakowało czułych gestów ze strony finalisty 5-krotnego triumfatora turniejów cyklu ATP.
Po awansie do piętnastego finału w karierze były szósty zawodnik ATP na kamerze napisał kilka słów, które miały wyrazić stosunek Kanadyjczyka do zdarzenia na korcie.
„Przykro mi Jiri, wrócisz'' – napisał Kanadyjczyk.
W przypadku niedzielnego zwycięstwa urodzony w Montrealu osiągnie swój największy sukces na korcie. Rywalem będzie ósmy tenisista rankingu Rosjanin Andriej Rublow.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?