AKTUALIZACJA
Do wypadku doszło przez nieostrożność?
Obecni na miejscu policjanci, po rozmowie z 34-letnim kierującym peugeotem i świadkami oraz po zapoznaniu się z nagraniami z miejsca zdarzenia, nie wskazali dokładnie w jakich okolicznościach doszło do tego z pozoru poważnego zdarzenia, które jednak mogło mieć tragiczny finał. Tę kwestie wyjaśni już sąd.
Policjanci przypominają, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierujący przed wyprzedzaniem jest obowiązany do upewnienia się, czy ma odpowiednią widoczność i wystarczająco dużo miejsca do wykonania tego manewru.
- Na koniec apel do wszystkich kierowców. Miejmy przysłowiowe „oczy dookoła głowy” i pamiętajmy, że każdy manewr na drodze należy wykonywać z zachowaniem szczególnej ostrożności i zgodnie z przepisami ruchu drogowego - dodał mł. asp. Rafał Jarząb.
Kierowca wjechał w latarnię i do przydrożnego rowu
Przy ul. Wrocławskiej w Dobrzykowicach pracują funkcjonariusze policji i strażacy. Ustalane są okoliczności zdarzenia i jego dokładny przebieg. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, usunęli elementy karoserii z jezdni i udzielili pomocy kierowcy oraz 3-letniemu dziecku, które zostało ranne.
- Na pasie ruchu w kierunku Kamieńca Wrocławskiego kierujący samochodem marki Peugeot, prawidłowo wykonywał manewr omijania dwóch pojazdów - śmieciarki i osobówki. Z nieznanych jeszcze przyczyn zjechał do lewej krawędzi jezdni i uderzył w przydrożną latarnię. Pomocne, oprócz oświadczenia świadków, mogą być nagrania, które obecni na miejscu funkcjonariusze będą sprawdzać. W peugeocie kierujący podróżował z 3-letnim synem. Udał się z nim do szpitala na profilaktyczne badania - mówi "Gazecie Wrocławskiej" mł. asp. Rafał Jarząb z KMP we Wrocławiu.
W związku z wypadkiem ulica Wrocławska, przy skrzyżowaniu z Krzykowską, mocno się korkuje. W obu kierunkach jest zator o długości kilometra.
Tutaj doszło do zdarzenia:
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?