Wschodnia Obwodnica Wrocławia zostanie domknięta. Ogłoszono przetarg na budowę. Kiedy powstanie?

3 stycznia 2024 r.

Przetarg na budowę ostatniego odcinka został ogłoszony przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei pod koniec grudnia 2023 r. Zakłada on budowę dokończenia Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, na odcinku od ul. Karkonoskiej przy węźle A4 w Bielanach Wrocławskich do ronda przy ul. Grota-Roweckiego na Żernikach Wrocławskich.

Ponad 3-kilometrowa droga (z dwoma pasami ruchu w każdą stronę) ma domknąć pierścień wokół Wrocławia. Po jej budowie, tworzyć go będą: Autostradowa Obwodnica Wrocławia, łącznik Długołęka oraz Wschodnia Obwodnica Wrocławia. Odcinek ogłoszony w przetargu ma fundamentalne znaczenie także dla południowych osiedli. Przede wszystkim odciąży ul. Zwycięską, uważaną za najbardziej zakorkowaną ulicę w Polsce. Dzisiaj pojazdy, które chcą dostać się na krajową "piątkę", a następnie na A4, traktują Zwycięską jako drogę tranzytową.

W ogłoszonym przetargu, potencjalni wykonawcy mają czas na składanie swoich ofert do 6 lutego. Według zapowiedzi, na realizację firma będzie miała do około 3 lat od podpisania umowy.

- W 2026 roku powinniśmy ten odcinek oddawać do użytku – mówił w grudniu 2023 r. Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.

1 grudnia 2023 r.

Ostatni, brakujący odcinek Wschodniej Obwodnicy Wrocławia (formalnie drogi wojewódzkiej numer 372) prowadzi od ronda ul. Grota-Roweckiego do al. Karkonoskiej w Bielanach Wrocławskich. Do rozpoczęcia budowy brakowało decyzji ZRID, czyli zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, którą wydaje wojewoda. Po długim czasie oczekiwania i aktualizacjach dokumentacji przez Dolnośląską Służbę Drógi i Kolei – udało się. Zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie tej strategicznej, ponad 3-kilometrowej drogi.

- To niezwykle ważny moment. Zamykamy pierścień wokół Wrocławia. W tej kadencji oddaliśmy odcinek Łany – Długołęka, oddaliśmy również odcinek do ronda Grota-Roweckiego. Brakuje nam odcinka do Bielan. Jest to istotne nie tylko dla Wrocławia i okolicznych miejscowości, ale i całego ruchu, który przetacza się przez Wrocław. Wykonanie tej inwestycji będzie trwało około 3 lat. W 2026 roku powinniśmy ten odcinek oddawać do użytku. Niezwłocznie po otrzymaniu decyzji, Dolnośląska Służba Dróg i Kolei ogłosi przetarg na wykonanie. Zamknięcie pierścienia to jedna z największych inwestycji województwa w historii naszego regionu – mówił podczas konferencji prasowej Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.

Zobacz też: Czysta nostalgia! Zdjęcia Wrocławia sprzed 2-3 dekad. Zobacz jak wyglądało wtedy miasto i sami mieszkańcy

Urząd marszałkowski, ze względu na zaplanowaną procedurę przetargową, nie chce jeszcze mówić o przewidywanych kosztach inwestycji.

- Na pewno nie będzie tania. Przetarg chcemy ogłosić jak najszybciej. Mam nadzieję, że już w styczniu. Pierwsze rozpoczęcie prac budowlanych nastąpi po podpisaniu umowy z wykonawcą. Jeżeli przetarg zostanie pozytywnie rozstrzygnięty, bez protestów, bez odwoławczych procedur, zakładam, że rozpoczęcie będzie możliwe w II kwartale lub na początku III kwartału 2024 r. Jeżeli natomiast będą składane skargi i protesty, to nie mamy wpływu na taką sytuację. Zakładamy, że wpłynie mnóstwo zapytań. To nie jest łatwy odcinek – powiedział nam Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego.

Trudność budowy ostatniego odcinka Wschodniej Obwodnicy Wrocławia wynika przede wszystkim z jej przebiegu przez miasto oraz uwarunkowań środowiskowych. Wykonawca będzie zobowiązany także do przestrzegania reżimu technologicznego na terenie wsi Wysoka, gdzie prace muszą być wykonywane w odpowiednich godzinach. Część odcinka prowadząca przez wieś Wysoka ma mieć cztery pasy ruchu, a na pozostałym fragmencie po jednym w każdą stronę - ale z zachowaniem rezerwy pod rozbudowę kolejnych. Powstaną również dwa ronda i wiadukt nad koleją, a drzewa rosnące na Partynicach zostaną poddane ochronie.

- Z prognoz wynika, że do 2045 r. droga powinna mieć właściwą swobodę ruchu. Po 2045 roku powstające nowe osiedla deweloperskie na obrzeżach i poza Wrocławiem pewnie wygenerują dodatkowy ruch, który będzie wjeżdżał do Wrocławia. Nie tylko Karkonoską, ale też innymi drogami: Zwycięską, Grota-Roweckiego czy Buforową – mówi Leszek Loch, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei.

Zobacz też:

Zapytaliśmy, czy inwestycja może być zablokowana przez mieszkańców wsi Wysoka w gminie Kobierzyce, przez którą przebiega planowany odcinek. Przypomnijmy, że w przeszłości dochodziło do protestów mieszkańców Wysokiej, którzy wskazywali m.in. na znaczne natężenie ruchu, hałasu, emisji spalin i przedzielenia drogą wsi na pół.

- Mieszkańcy wyczerpali już wszystkie elementy prawne. Czekaliśmy ponad 3 lata na rozstrzygnięcie Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, bo decyzja była zaskarżona. Utrzymała się w mocy, jednak dyrektor dołożył elementy technologiczne, które chroniłyby Wysoką. Teraz argumenty Wysokiej: „nie, bo nie”, mogą być wykorzystywane politycznie, ale chyba żaden z samorządowców nie zdecyduje się, aby tej drogi nie wybudować. Byłaby to śmierć dla tych terenów. Sami widzicie, co dzieje się na Zwycięskiej i Karkonoskiej – odpowiedział dyrektor DSDiK.