Sporty bez filtra. Murem za Frankiem. Tomasz Frankowski a sprawa polska [KOMENTARZ]

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Tomasz Frankowski
Tomasz Frankowski Wojciech Wojtkielewicz
Sporty bez filtra. To nie będzie tekst o łamaniu lub umacnianiu w Polsce praworządności. To nie będzie tekst o Trybunale Konstytucyjnym, izbie dyscyplinarnej KRS, wolnych sądach ani o ustawach Zbigniewa Ziobry. To będzie tekst o przyzwoitości, której rozpaczliwie zaczyna nam brakować.

W historii Tomasza Frankowskiego, dziś europosła Platformy Obywatelskiej, mieszanego z błotem za głosowanie za przyjęciem przez Parlament Europejski wiadomej rezolucji w sprawie Polski i Węgier, bardziej od fali hejtu przeraża fakt, że owo wybicie szamba zostało przyjęte dość obojętnie. Nic się nie dzieje, normalna rzecz, gówno się zmyje, a smród może minie. Zresztą – żyjemy w nim od dawna, można przywyknąć.

W tym konkretnym wypadku jednak mechanizm działania mógłby być nieco inny niż chowanie głowy w internetowy piasek. Z tych samych powodów, przez które Frankowski stał się celem ataku, chętnie, choć bezrefleksyjnie opisywanego przez media. Były piłkarz, reprezentant Polski, medialna postać, która odważyła się wejść do wielkiej polityki. Z sukcesem, co wcale nie dziwi, „Franek” ponadprzeciętnie inteligentnym zawodnikiem był nie tylko na boisku. Gdybym miał go do kogoś w polskiej piłce porównać, to padłoby na Oresta Lenczyka. Nawiasem mówiąc, zdecydowanie niedoceniane było złośliwie poczucie humoru Frankowskiego, ale w tym środowisku jednak bardziej chodliwe zawsze były żarty innego Franka – Smudy.

O właśnie – środowisko. Bardzo aktywne na co dzień w mediach społecznościo­wych, wypowiadające się, komentujące, reklamujące. Koledzy z boiska, dziennikarze, prezesi. Murem za Frankiem? Bez względu na polityczne afiliacje i poglądy, ale – otóż to – ze zwyczajnej przyzwoitości? Nie zauważyłem. Przegapiliśmy dobrą okazję na wprawdzie tylko symboliczny, ale ważny gest na przegrywanej wojnie z chamstwem i agresją.

Nie oceniam, czy stało się tak w koniunkturalnym pędzie, w trosce o zasięgi i subskrypcje, z poczucia bezsensu takich działań czy już z totalnego zobojętnienia wobec barbarii języka i zachowań. To bez znaczenia, bo zapomnieliśmy zachować się przyzwoicie. Zamilkliśmy przy stole, przy którym bez żadnych hamulców obrażają naszego znajomego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sporty bez filtra. Murem za Frankiem. Tomasz Frankowski a sprawa polska [KOMENTARZ] - Dziennik Polski

Komentarze 60

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
asdfg

Redaktorze a może inni wykazali się przyzwoitością nie broniąc za wszelką cenę wyborów Franusia.Franuś piszesz to postać medialna i na tej medialności dostał się tam gdzie jest.

Ale wiedział z czym to się wiąże pchając się na afisz.

Nadużywacie słowa hejt blokując jakąkolwiek krytykę i polemikę towarzyszu

r
red

Mógł się wstrzymać od głosu,ale postanowił przypodobać się partyjnym kumplom...szmata i tyle

c
cryo
22 stycznia, 08:12, Gość:

Mogę zrozumieć że są ludzie którzy nie lubią PISu ale nie mogę pogodzić się z tym że głosują za sankcjami przeciwko Polsce.Patriotyzm?......nazwałbym inaczej bo praworządność jest postrzegana w Polsce w zależności od partii.

niczym nie uzasadniona megalomania ... dzięki wam i bolszewickiej propagandzie PiSu Polska jest podzielona ...więc głosował przeciwko Polsce i nie głosował przeciwko Polsce ... tylko w rzeczywistości pisiorg jest w rozhisteryzowanej mniejszości.....

G
Gość
Mogę zrozumieć że są ludzie którzy nie lubią PISu ale nie mogę pogodzić się z tym że głosują za sankcjami przeciwko Polsce.Patriotyzm?......nazwałbym inaczej bo praworządność jest postrzegana w Polsce w zależności od partii.
d
dreu

Strzelił samobója dla Polski a tłumaczy się, że chciał zaszkodzić tylko trenerowi. Tyle w temacie.

G
Gość

Niech autor zwróci się bezpośrednio z apelem o przyzwoitość i stanięcie murem za Frankiem do najaktywniejszych w mediach autorytetów piłkarskich np. Kosowskiego, Baszczyńskiego, Węgrzyna, Kowalczyka, Stanowskiego, Dziekanowskiego, Wołosika, Rudzkiego, Szczęsnego, Panów z Canal Plus itd. a nie wywołuje tematy w regionalnym pisemku, dając pożywkę do wzajemnego bluzgania na naszym terenie. Jedna strona czyli tzw. lud wyraził już swoje zdanie i nie ma co się o tym rozpisywać. Przyzwoitość nakazuje autorowi wyjść z takimi tekstami do środowiska bezpośrednio.

G
Gość

bolszewicki poranny w czerwonych rękach miejscowych oligarchów potomków komuchów

P
Polak-Węgier
21 stycznia, 20:41, Polak:

W polityce można popierać jednych albo drugich. Tak samo w sporcie. Niezależnie do tego, w tej sytuacji każdy przyzwoity człowiek powinien zareagować tak samo. Istnieją granice krytyki, istnieją granice absurdu w manipulowaniu i oskarżaniu. Zbiorowa histeria ludzi bez własnego zdania, nic więcej. Jeśli Frankowskiemu cokolwiek się stanie - powinno się zidentyfikować i upublicznić dane wszystkich jego prześladowców. Tak jak zrobiła policja po wydarzeniach w lipcu - od razu gorące głowy spokorniały. Aż nie znalazły sobie nowego wroga którego można zbiorowo opluwać - w końcu indywidualnie te dziwolągi nic nie robią, tylko w grupie.

21 stycznia, 22:09, Gość:

człowieku miliony Polaków na różnych forach w Polsce napisało swoją negatywną opinię na temat tego pana

nikt normalny nie pozwoli na opluwanie Polski .

21 stycznia, 23:33, Polak:

Czy możesz sprecyzować co masz na myśli pisząc o "opluwaniu" mojego kraju? Bo zakładam że masz własne zdanie, a nie ślepo powtarzasz po innych.

Z mojej analizy tekstu rezolucji wynika że potępia ono naruszanie prawa przez władze Polski i Węgier - nie widzę tu opluwania. Wspomniałeś o milionach Polaków - mam nadzieję że na prawie znasz się lepiej niż na matematyce. Ostatnia sprawa - za wyrażanie "negatywnego stosunku" do Tomka nikt nie ma pretensji. Za to nie ma zgody na prymitywny, buraczany hejt i o tym jest artykuł. Nie ma też zgody na wyolbrzymianie zarzutów do poziomu absurdu. Co innego opluwać własny kraj, co innego potępiać naruszenie prawa przez władze.

Jeśli chcesz dalej dyskutować - przeczytaj wcześniej tekst rezolucji i wyrób sobie własne zdanie. Odmawiam marnowania swojego czasu na dyskutowanie z ludźmi którzy piszą o czymś z czym nawet się nie zapoznali.

Artykuł jest że środowisko piłkarskie noe broni franka.

P
Polak
21 stycznia, 20:41, Polak:

W polityce można popierać jednych albo drugich. Tak samo w sporcie. Niezależnie do tego, w tej sytuacji każdy przyzwoity człowiek powinien zareagować tak samo. Istnieją granice krytyki, istnieją granice absurdu w manipulowaniu i oskarżaniu. Zbiorowa histeria ludzi bez własnego zdania, nic więcej. Jeśli Frankowskiemu cokolwiek się stanie - powinno się zidentyfikować i upublicznić dane wszystkich jego prześladowców. Tak jak zrobiła policja po wydarzeniach w lipcu - od razu gorące głowy spokorniały. Aż nie znalazły sobie nowego wroga którego można zbiorowo opluwać - w końcu indywidualnie te dziwolągi nic nie robią, tylko w grupie.

21 stycznia, 22:09, Gość:

człowieku miliony Polaków na różnych forach w Polsce napisało swoją negatywną opinię na temat tego pana

nikt normalny nie pozwoli na opluwanie Polski .

Czy możesz sprecyzować co masz na myśli pisząc o "opluwaniu" mojego kraju? Bo zakładam że masz własne zdanie, a nie ślepo powtarzasz po innych.

Z mojej analizy tekstu rezolucji wynika że potępia ono naruszanie prawa przez władze Polski i Węgier - nie widzę tu opluwania. Wspomniałeś o milionach Polaków - mam nadzieję że na prawie znasz się lepiej niż na matematyce. Ostatnia sprawa - za wyrażanie "negatywnego stosunku" do Tomka nikt nie ma pretensji. Za to nie ma zgody na prymitywny, buraczany hejt i o tym jest artykuł. Nie ma też zgody na wyolbrzymianie zarzutów do poziomu absurdu. Co innego opluwać własny kraj, co innego potępiać naruszenie prawa przez władze.

Jeśli chcesz dalej dyskutować - przeczytaj wcześniej tekst rezolucji i wyrób sobie własne zdanie. Odmawiam marnowania swojego czasu na dyskutowanie z ludźmi którzy piszą o czymś z czym nawet się nie zapoznali.

G
Gość
21 stycznia, 20:41, Polak:

W polityce można popierać jednych albo drugich. Tak samo w sporcie. Niezależnie do tego, w tej sytuacji każdy przyzwoity człowiek powinien zareagować tak samo. Istnieją granice krytyki, istnieją granice absurdu w manipulowaniu i oskarżaniu. Zbiorowa histeria ludzi bez własnego zdania, nic więcej. Jeśli Frankowskiemu cokolwiek się stanie - powinno się zidentyfikować i upublicznić dane wszystkich jego prześladowców. Tak jak zrobiła policja po wydarzeniach w lipcu - od razu gorące głowy spokorniały. Aż nie znalazły sobie nowego wroga którego można zbiorowo opluwać - w końcu indywidualnie te dziwolągi nic nie robią, tylko w grupie.

człowieku miliony Polaków na różnych forach w Polsce napisało swoją negatywną opinię na temat tego pana

nikt normalny nie pozwoli na opluwanie Polski .

G
Gość

Tomasz trzymaj się. Masz moje 100% poparcie,

G
Gość
21 stycznia, 20:27, Meler90:

Totalne zdziczenie. Jestem ciekaw czy ci prawniczy analfabeci w ogóle przeczytali tę całą rezolucję. Nie pytam czy cokolwiek z niej zrozumieli bo czego oczekiwać po anonimowych hejterach.

Na dokładkę te żałosne teksty o opluwaniu Polski. Szczyt żenady.

najgorsze,że PO litycy PO robią to za pieniądze.!!!

G
Gość

Po prostu rozmienił się 'na drobne" za "drobne"...Nie wstyd ci Tomku?Teraz będziesz na Słonecznej persona "non grata".A byłeś bogiem...

P
Polak

W polityce można popierać jednych albo drugich. Tak samo w sporcie. Niezależnie do tego, w tej sytuacji każdy przyzwoity człowiek powinien zareagować tak samo. Istnieją granice krytyki, istnieją granice absurdu w manipulowaniu i oskarżaniu. Zbiorowa histeria ludzi bez własnego zdania, nic więcej. Jeśli Frankowskiemu cokolwiek się stanie - powinno się zidentyfikować i upublicznić dane wszystkich jego prześladowców. Tak jak zrobiła policja po wydarzeniach w lipcu - od razu gorące głowy spokorniały. Aż nie znalazły sobie nowego wroga którego można zbiorowo opluwać - w końcu indywidualnie te dziwolągi nic nie robią, tylko w grupie.

M
Meler90

Totalne zdziczenie. Jestem ciekaw czy ci prawniczy analfabeci w ogóle przeczytali tę całą rezolucję. Nie pytam czy cokolwiek z niej zrozumieli bo czego oczekiwać po anonimowych hejterach.

Na dokładkę te żałosne teksty o opluwaniu Polski. Szczyt żenady.

Wróć na i.pl Portal i.pl