Kwadratura kuli: Cnoty niewieście, czyli dlaczego Sztaudynger wiecznie trafia nas w punkt, a nawet, za przeproszeniem, niżej

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Wstąpiłem na ciało, samo tego chciało - doradca ministra nawiązał w ten sposób zgrabnie (jak mu się zdawało) do parawojennej polsko-polskiej dyskusji o cnotach niewieścich. Myślał (przepraszam za czasownik o dużym ładunku przesady), że to jego bon mot, a tak naprawdę przemówił przezeń niestarzejący się Jan Sztaudynger, krakus, który większość życia spędził poza rodzinnym miastem, by koniec końców patrzeć na nas (Wawel z przyległościami od morza do samiuśkich Tater) - z góry, czyli nekropolii na Salwatorze.

Ów pagórek (218 metrów n.p.m.), jak to u Sztaudyngera, nie jest tak niebotyczny jak u Kościuszki (przy czym nie mam tu na myśli Kopca, 327 n.p.m., gdzie Kościuszki nie ma, tylko Pierwszy Dywizjon Kosynierów Anielskich, którym Kościuszko dowodzi). Kwatera obserwacyjna Jana Izydora jest niekoturnowa i nieambonalna. W sam raz, by mówić do nas wyraźnie, lecz nie ex cathedra. I okazuje się, że ta mowa jest aktualniejsza niż kiedykolwiek. Co mnie nie dziwi.

Już dekady temu zauważyłem banalną prawidłowość: im więcej w Polsce zakłamania, im więcej nieznośnie pretensjonalnego nadęcia, im więcej grzeszników przebranych w ornaty i na mszę dzwoniących, im więcej „patriotów” oskarżających innych o „niepatriotyzm” i pazernych nepotów wrzeszczących bezwstydnie „łapaj złodzieja!”, tym precyzyjniej Sztaudynger trafia w punkt.

Nie chcę się pastwić nad polską (i w ogóle współczesną) klasą polityczną, bo to jest równie banalne i bezowocne, jak narzekanie przednowożytnych Azteków i Czechów na młodzież (ponoć pierwsze sztychy pisma klinowego i supełki kipu mówią właśnie o tym). No ale Sztaudynger, jakoś tak, pasuje tu wybornie: Zarzucało zero zeru, że mu brak charakteru. Albo: Głupi a nadgorliwy do ognia dolewa oliwy. I jeszcze: Powodzenia połowa – wierzyć we własne słowa.

Media społecznościowe… Hmmm, zmarły w 1970 r. fraszkopisarz nie mógł mieć bladego pojęcia o Facebooku. Miał jednak Sztaudynger nieblade pojęcie o ludziach, więc kiedy podsumował autoironicznie swą karierę - od autora ambitnych wierszy (niespełnionego wieszcza) do twórcy „Piórek” - Gdy zacząłem pisać bzdury, wszedłem do literatury - to idealnie przecież oddał fenomen FB, YT czy twittera, gdzie sukces jest nagminnie odwrotnie proporcjonalny do poziomu wiedzy czy wartości artystycznej, za to wprost proporcjonalny do ignorancji, dezynwoltury i głupoty.

Tych, którzy myślą, że cel uświęca środki, Sztaudynger ostrzega: Wszedłem w sojusz z piekłem, ale się popiekłem. Do autorów dobrych zmian mówi: Intencje czyste – grzechy soczyste. Do rzeczników prasowych: Bóg mowę nam wymyślił dla ukrywania myśli. Do nas wszystkich: Polska A, Polsce B każe się całować w D (choć dzisiaj przejściowo aktualniejsze byłoby Polska B, Polsce A, mówi gromko i brutalnie „Pa”) i Plujmy sobie nawzajem w kaszę! To takie polskie, to takie nasze...
Do tych, dla których twitter jest pępkiem – ale i tubą świata, gdzie rzekomo głośniejszy znaczy mędrszy: Wyszliśmy z ziemi, wrócimy do ziemi. Wyszliśmy krzycząc, powrócimy niemi.
Może Państwa zdziwię, ale mimo że te wszystkie „błahostki” Jana Izydora pozostają tak aktualne i boleśnie niebłahe (podobnie zresztą, jak kluczowe dzieła Szekspira i Moliera, Żeromskiego i Fredry), co nieszczególnie świadczy o kondycji ludzkiej i okrutnie przeczy tezie o „uczeniu się na błędach”, pozostaję niepoprawnym optymistą. Może dlatego, że Kraków jest jak pryzmat, przez który pięknieje ojczyzna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Prezydent Andrzej Duda obchodzi 52. urodziny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

j
jeszcze takie
Cnota z okazją razem noc przespały,. cnoty nie było, kiedy rano wstały

Gwarancja cnoty - to brak ochoty
Wróć na i.pl Portal i.pl