Urbaniści: Nie budujmy pochopnie w centrum!

- Skierowaliśmy w tej sprawie protest do prezydenta Lublina, bo otrzymaliśmy sporo sygnałów sprzeciwu w tej sprawie - dodaje.

Za ok. trzy miesiące na tym terenie mają ruszyć prace budowlane. W efekcie na jednej części działki w 2011 r. powstanie prywatny biurowiec budowany przez firmę Rupes. Obok staną dwa samorządowe obiekty - Lubelskie Centrum Konferencyjne oraz nowy Urząd Marszałkowski. Zgodnie z zapewnieniami władz regionu oba gmachy mają być gotowe za 2,5 roku.

Plany dotyczące tych budowli nie podobają się urbanistom. - Naszym zdaniem, należałoby wstrzymać działania inwestycyjne na tym terenie do czasu, kiedy powstanie koncepcja Teatru w Budowie. Najważniejszy jest jednak plac teatralny, który ma się znaleźć przed budynkiem - najpierw trzeba się dowiedzieć, jak ma on wyglądać, dopiero potem można planować jakąkolwiek zabudowę wokół - podkreśla Romuald Dylewski. - Działania prowadzone zbyt pochopnie będą szkodliwe dla atrakcyjności tej części centrum miasta - dodaje. Prezes Dylewski podkreśla, że nie chodzi o to, żeby plac pozostał pusty. - Warto się jednak powstrzymać. Może się okazać, że np. budynki przy Żwirki i Wigury przesłonią teatr, który powinien być tu centralnym punktem. Wówczas trzeba będzie pomyśleć np. o ich "obniżeniu" lub przesunięciu - tłumaczy.

Tymczasem Rupes ma już pozwolenia na budowę wydane przez magistrat. - W razie zatrzymania inwestycji - kto za to zapłaci? - zastanawia się Mariusz Lackowski, prezes firmy. - Bardzo szanuję zdanie urbanistów, ale bądźmy realistami - nie można blokować przedsięwzięcia. Poza tym - dajmy szansę architektom, którzy będą projektowali budynki. Na pewno wezmą pod uwagę ich otoczenie - dodaje.

Miasto do sprawy odnosi się z rezerwą. - Naszym zdaniem, nie będzie problemu i nie ma powodu, żeby wstrzymywać inwestycje. Jesteśmy jednak otwarci na opinie i zapraszamy urbanistów do rozmów w tej sprawie - oświadczyła Iwona Blajerska, rzeczniczka prasowa prezydenta.