Czołgi K2 Black Panther nie będą produkowane w Poznaniu
Były już minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w czasie jednej ze swoich wizyt w zeszłym roku w stolicy Wielkopolski ogłosił, że czołgi K2 Black Panther oraz pojazdy towarzyszące, zbudowane na ich podwoziu, będą produkowane w poznańskich Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych. Jak się jednak okazuje, do tego nie dojdzie.
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, szef PGZ przeniósł produkcję czołgów na Śląsk.
Największym wyzwaniem będzie K2. Nie tak dawno padło wiele słów z deklaracjami o tym, gdzie ten czołg będzie produkowany. Otóż na pewno nie będzie to zakład, który zatrudnia 350 osób i ma ograniczony teren do rozbudowy. To jest nierealistyczne, bo to zadanie jeszcze większe niż uruchomienie produkcji haubic w Polsce - powiedział nowy prezes Krzysztof Trofiniak podczas konferencji Defence24 Days.
Z wypowiedzi Trofiniaka wynika, że główny punkt ciężkości produkcji czołgów ma zostać przeniesiony na Śląsk, do zakładów Bumaru. Najpewniej zakłady w Poznaniu także będą brały udział w projekcie, ale będzie on znacznie mniejszy.
AKTUALIZACJA 9 maja, 17:05
Oświadczenie Polskiej Grupy Zbrojeniowej
W nawiązaniu do rozprzestrzeniającej się w mediach szkodliwej narracji dotyczącej lokalizacji produkcji czołgów K2 prezentujemy stanowisko zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A.
Projekt produkcji w Polsce czołgów K2L jest tak dużym projektem, że nie ma możliwości, żeby zakład zatrudniający 350 osób był w stanie samodzielnie podołać temu wyzwaniu. W żadnym zakresie prezes PGZ Krzysztof Trofiniak nie wykluczył Wojskowych Zakładów Mechanicznych S.A. bądź zakładów H. Cegielskiego S.A. z tego projektu. Te nazwy, jak również deklaracja o możliwej lokalizacji nie padły, zatem stawianie tez i interpretowanie, że zakłady te nie będą zajmowały się produkcją K2PL jest kompletnie chybione i nieuprawnione.
W programie produkcji czołgów K2 będzie uczestniczyło wiele spółek, w tym z terenu Śląska, o czym mówił prezes PGZ Krzysztof Trofiniak podczas konferencji Defance24Days [dokładna wypowiedź dostępna jest pod tym linkiem. Każdy, kto zna branżę przemysłu zbrojeniowego, jak również biorący pod uwagę rozmiary tego kontraktu, nie może oczekiwać, że jego realizacja nastąpi w obrębie wyłącznie jednej spółki. Do realizacji tego projektu niezbędna będzie także współpraca ze spółkami sektora prywatnego, w związku z tym podmiotem dominującym nie będzie jedna ze spółek zależnych, ale Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. Zarząd PGZ uważa, że ta błędna interpretacja jest nakierowana na pogorszenie nastrojów społecznych i deprecjonowanie działalności Grupy Kapitałowej PGZ.
Zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?