Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

130 milionów złotych na rurę do ścieków

Bartosz Trzebiatowski
Mieszkańcy Rataj, Antoninka, Łaciny czy Starołęki znów muszą się przygotować na spore utrudnienia w ruchu. Pod koniec roku rozpocznie się budowa kolektora sanitarnego, który będzie odprowadzał ścieki z prawobrzeżnego Poznania do Centralnej Oczyszczalni Ścieków.

Fragment wielkiej rury już jest, powstał podczas budowy ulicy Hlonda i wcześniej na ulicy Chemicznej. Teraz trzeba wkopać rurę o maks. średnicy aż 2,5 metra, która będzie przebiegała od ulicy Głównej do Krzywoustego. Zostanie ona poprowadzona ulicami: Główną, Zawadami, Podwalem, pod rondem Śródka, Jana Pawła II, przez tereny Łaciny i wzdłuż ulicy Krzywoustego.

- Inwestycja jest konieczna, bo obecny kolektor prawobrzeżny był budowany w zupełnie innych realiach i nie możemy nim tłoczyć większej ilości ścieków niż obecnie - mówi Paweł Chudziński prezes Aquanetu.

Dlatego Aquanet odmawia inwestorom możliwości podłączenia do sieci. Dotyczy to praktycznie całego prawobrzeżnego Poznania. Skutki przeciążenia kolektora odczuwają również mieszkańcy m.in. terenów: Łaciny, Szczepankowa, Starołęki, Żegrza oraz Swarzędza, korzystający do tej pory z szamb przydomowych i oczekujący na przyłączenie do sieci kanalizacyjnej.

- Po zbudowaniu nowego kolektora zamierzamy w latach 2010-12 przebić się pod Wartą w okolicy Hetmańskiej i zbudować w tym rejonie pompownię, która umożliwi nam tłoczenie ścieków z bardzo dużego obszaru dzielnicy Grunwald do obecnego kolektora prawobrzeżnego - dodaje Włodzimierz Dudlik, wiceprezes Aquanetu.

Inwestycja będzie kosztowała 130 milionów złotych, ale Aquanet liczy na 50-procentowe dofinansowanie z europejskiego Funduszu Spójności.

- Problem w tym, że najpierw musimy wyłożyć swoje pieniądze i zrealizować to przedsięwzięcie, a dopiero potem możemy starać się o zwrot połowy kosztów - wskazuje Włodzimierz Dudlik, wiceprezes Aquanetu.

Prace z pewnością spowodują wiele utrudnień komunikacyjnych, tym bardziej że budowa od razu rozpocznie się w trzech miejscach. Dzięki temu potrwa tylko dwa lata. Najgorzej będzie na rondzie Śródka, które w przyszłym roku częściowo będzie trzeba zamknąć.

Na szczęście firmie, która zwycięży w przetargu, z pewnością będzie się bardzo spieszyć. Przetarg jest tak skonstruowany, że wykonawca za każdy tydzień skrócenia terminu prac, otrzyma premię finansową.

- Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na taki krok, ale bardzo zależy nam na tempie. Zdajemy sobie bowiem sprawę z utrudnień dla mieszkańców - kończy wiceprezes Dudlik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski