Książka stwarza wrażenie poważnej pozycji naukowej. Ma elementy występujące w takich publikacjach m.in. streszczenie po angielsku i notę o tym, że była recenzowana przez prof. dr. hab. Artura Kijasa z UAM. Tymczasem zawartość książki jest zaskakująca. Można znaleźć w niej niewybredne dowcipy o duchownych (m.in. o abp. Juliuszu Paetzu) i politykach (Jarosławie Kaczyńskim i Donaldzie Tusku).
Dariusz Matelski poświęcił w książce o kombatantach miejsce także... sobie. Zacytował antyżydowski dowcip, jaki sam opowiedział jako wiceprzewodniczący rady rodziców podczas uroczystości w Szkole Podstawowej nr 46 w Poznaniu!
Rzecznicy Urzędu Miasta Poznania, Urzędu Marszałkowskiego i Wojewódzkiego Urzędu Wojewódzkiego zgodnie zaprzeczają, że ich urzędy sponsorowały książkę, chociaż informacje takie zostały w niej zamieszczone.
- Mieliśmy dopiero dostać od nich pieniądze, liczyliśmy na nie - tłumaczy Aleksandra Banasiak, prezes Stowarzyszenia "Poznański Czerwiec 56". Do sponsoringu przyznaje się tylko "Solidarność", zastrzegając, że przekazano pieniądze bez wiedzy, że autorem będzie TW "Leński".
- Możliwe, że książka pójdzie na przemiał, bo wstyd ją komukolwiek dawać. W poniedziałek podejmiemy w tej sprawie decyzję - zapowiedziała Aleksandra Banasiak.
- Ta książka nie powinna się nigdy ukazać. Skandal to w tej sytuacji za małe słowo. To po prostu paskudne. Wynajęcie agenta SB ośmiesza i upokarza całe środowisko uczestników Czerwca i to bez względu na to, do jakiej organizacji teraz należą - nie kryje swojego oburzenia Ryszard Biniak, prezes Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca 1956 "Niepokonani".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?