Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Brunatni w zgodzie z prawem

Janusz Pawul
Na ulicach Görlitz pojawiły się setki plakatów. Nie wszystkie są antypolskie
Na ulicach Görlitz pojawiły się setki plakatów. Nie wszystkie są antypolskie Fot. Janusz Pawul
Antypolskie plakaty nadal wiszą w Görlitz. Nie można ich zdjąć - kampania wyborcza w toku.

Mieszkańców Zgorzelca najbardziej rażą plakaty z hasłem: "Powstrzymać polską inwazję".
- Nie jest miło, gdy widzi się takie hasła - mówi Gabriela Rutkowska ze Zgorzelca. Plakaty drażnią także mieszkańców Görlitz. Ale ściągnąć ich nie można. Według niemieckiego prawa nie nawołują do nienawiści, a ich przekaz mieści się w definicji debaty publicznej.

Prezydent saksońskiego Landtagu Erica Iltgen oraz saksońska pełnomocnik ds. cudzoziemców Friederike de Haas, po pismach wyrażających protest przeciw ksenofobicznej kampanii Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec, wysłanych przez władze Zgorzelca, odpowiedziały, że są przeciwne hasłom głoszonym przez NPD. Dodały, że uważają je za szkodliwe dla stosunków i kontaktów Saksonii z jej sąsiadami, ale nie ma urzędowej możliwości zakazania kampanii wyborczej.

Przeciwko plakatom władze Zgorzelca występowały kilkakrotnie, interweniując także u samorządowców z partnerskiego miasta. - Zdaniem burmistrza Rafała Gronicza publiczne oświadczenie nadburmistrza Görlitz uspokoiłoby nastroje - mówi Renata Burdosz ze zgorzeleckiego magistratu.

Do tej pory jednak takiego nie było, a nadburmistrz Görlitz, z powodu urlopu, ani razu nie zabrał głosu w tej sprawie.
Inaczej niż mieszkańcy Görlitz, którzy już kilka razy udowadniali, że zależy im na dobrosąsiedzkich stosunkach z Polakami. Ponad czterysta osób przesłało swoje zdjęcia i wyrazy sprzeciwu do lokalnej redakcji "Sachsische Zeitung", gdy ta ogłosiła akcję "Pokaż swoją twarz przeciwko NPD". Na ulicach miasta pojawiły się także kontrplakaty z hasłem: "Görlitz mówi nie NPD", a ostatnio też afisze z napisem: "Mieszkańcy Görlitz są otwarci na świat, przyjaźni cudzoziemcom i sprzeciwiają się prawicowym radykalistom" (na zdjęciu).

Przeciwko plakatom władze Zgorzelca występowały kilkakrotnie, interweniując także u samorządowców z partnerskiego miasta.

Tydzień temu kilkuosobowa grupa Niemców i Polaków podjęła się ściągania antypolskich plakatów. Po podobnej akcji w brandenburskim Löknitz i decyzji tamtejszego sądu okazało się jednak, że plakatów zrywać nie wolno. To naruszenie prawa, za które zrywający mogą zostać zobowiązani do ponownego umieszczenia plakatów.

Z latarni w Görlitz ściągnięto w ten sposób tylko kilka plakatów. Śródmieście wciąż wygląda tak, jakby Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec była jedną z wiodących sił politycznych. A nie jest. W wyborach lokalnych, w czerwcu, NPD uzyskała zaledwie 4,7 proc. poparcia.

Wyborów po zachodniej stronie Nysy Łużyckiej jest w tym roku wysyp. W czerwcu Saksończycy wybierali swoich przedstawicieli do europarlamentu i rady miejskiej. W sierpniu były wybory do parlamentu krajowego Saksonii, a we wrześniu Niemcy wybiorą swoich parlamentarzystów w wyborach do Bundestagu. Kampania wyborcza wciąż trwa. Tak będzie do głosowania 27 września. Później brunatni sami będą musieli po sobie posprzątać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska