MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przegląd Piosenki Aktorskiej na finiszu

Marta Wróbel, Krzysztof Kucharski
Wulkan energii, czyli brytyjskie, nieprzewidywalne trio Tiger Lillies wystąpi z koncertem w Imparcie
Wulkan energii, czyli brytyjskie, nieprzewidywalne trio Tiger Lillies wystąpi z koncertem w Imparcie PPA
30. Przegląd Piosenki Aktorskiej potrwa jeszcze trzy dni. Jakie atrakcje nas czekają?

Nastoletnia Koralina Jones właśnie przeprowadziła się z rodzicami do innego stanu. Tęskni za przyjaciółmi, a rodzice, zajęci pracą, nie poświęcają jej dostatecznej uwagi. Dziewczynka próbuje odnaleźć się w nowym otoczeniu. Poznaje chłopca w swoim wieku, chadza na pogawędki do sąsiadów. Mimo to jest coraz bardziej znudzona. Wtedy znajduje w swoim nowym domu sekretne drzwi. Przechodzi przez nie i odkrywa alternatywną wersję swego życia. Równoległa rzeczywistość, w której Koralina jest w centrum uwagi rodziców, przypada dziewczynce do gustu, ale nie na długo. Fantastyczna wizyta staje się bowiem coraz bardziej niebezpieczna.

"Koralina" powstała dla dzieci i z miłości do dzieci. Konkretnie do dwóch. Na początku lat 90. cztero- czy pięcioletnia Holly Gaiman opowiadała swemu tacie Neilowi historyjki o dziewczynkach, których matki były porywane przez złe czarownice podobne do ich mam. Neil Gaiman nie znalazł książki o tej treści, więc postanowił sam taką napisać. Po jakimś czasie zarzucił projekt i powrócił do niego po sześciu latach z myślą o młodszej córce Maddy, która miała niebawem wyrosnąć z bajek. "Koralina" została wydana w 2002 roku i natychmiast dostała się na listę bestsellerów "The New York Timesa". Przetłumaczona na 30 języków, rozeszła się w nakładzie miliona egzemplarzy.

Historię Koraliny przeniesiono na ekran w technice animacji poklatkowej z wykorzystaniem formatu 3D. Wyraźna, mocna kreska, ludzie z nienaturalnie chudymi, wydłużonymi kończynami i groteskowo dużymi głowami, roztańczony, a przy tym wielobarwny świat alternatywny w kontraście do szarej, ponurej rzeczywistości idealnie podkreślają czające się niebezpieczeństwo. Bo trzeba to sobie powiedzieć otwarcie - "Koralina" to nie bajka dla najmłodszych. Już sama czołówka, w której widać rozpruwaną lalkę, sprawia, że widz czuje się nieswojo. Co bardziej płochliwe maluchy będą się bać. Zwłaszcza że obraz jest estetycznie sugestywny, a niepokojącej atmosfery nie rozrzedza żaden dowcip. Wadą obrazu są skróty myślowe, które mogą przeszkadzać widzowi niezaznajomionemu z książką. Najważniejsze jednak, że fabuła nie jest dodatkiem do efektu trójwymiarowego, a sam film działa na wyobraźnię.
Gala tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej ma tytuł "Gra szklanych paciorków" nieprzypadkowo. To powtórzenie tytułu ostatniej powieści Hermanna Hesse, który opisuje utopijną krainę. W pedagogicznej prowincji Kastalii miarą dla naszych doznań będzie muzyka.
Po galach tematycznych i poświęconych wybitnym twórcom będziemy świadkami koncertu wyjątkowego. Nie usłyszymy utworów dobrze znanych, choć zobaczymy dobrze znanych śpiewających aktorów, m.in.: Kingę Preis, Justynę Szafran, Annę Dereszowską, Magdalenę Kumorek, Ilonę Ostrowską.

Reżyser tegorocznego koncertu galowego Wojciech Kościelniak postanowił zaproponować nam przeżycie nieprzewidywalne. Zaprosił autorów oraz kompozytorów do napisania piosenek na podstawie najgłośniejszych, najwybitniejszych, najbardziej inspirujących monologów z literatury światowej. Wszystkich dzieł, z których wykluły się piosenki, nikt nie chce zdradzić, ale dla przykładu usłyszeliśmy, że w charakterze literatury inspirującej wystąpiły: "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa, "Idiota" Fiodora Dostojewskiego, "Gra w klasy" Julio Cortazara czy baśnie Hansa Christiana Andersena.

Autorami piosenek opartych na monologach z wielkiej literatury są: Jerzy Bielunas, Roman Kołakowski, Agata i Maryna Miklaszewskie oraz Wojciech Młynarski. Do ich słów muzykę skomponują: Krzesimir Dębski, Marcin i Mateusz Pospieszalscy, Jerzy Satanowski i Krzysztof Herdzin. Wykonawcy wystąpią w towarzystwie orkiestry symfonicznej.
Gala będzie miała jak zawsze cztery koncerty. Po dwa w sobotę i niedzielę ( Teatr Polski, g. 16 i 20.30, bilety: 140, 180, 22o zł).
Zanim jednak PPA się zakończy, sympatycy mniej zachowawczych muzycznych doznań też znajdą coś dla siebie.

W piątek po raz drugi do Wrocławia przyjadą Brytyjczycy z Tiger Lillies z charyzmatycznym wokalistą Martinem Jacquesem. Zaprezentują piosenki o cierpieniu i śmierci w kabaretowej, prześmiewczej konwencji. Wszystkie pochodzą z ich ostatniego projektu "Seven Deadly Sins" (Impart, g.22, bilety: 90, 120 zł).

Kilka godzin wcześniej w Teatrze Muzycznym Capitol (g. 19, bilety: 35, 45 zł) czeka nas premiera. Katarzyna Groniec w recitalu "Listy Julii" zaśpiewa w polskich tłumaczeniach piosenki znakomitego wokalisty i kompozytora Elvisa Costello.

Natomiast w sobotę, także na scenie Capitolu (g.18, bilety: 40, 50 zł), usłyszymy utwory Nino Roty - jednego z najwybitniejszych twórców współczesnej muzyki filmowej. Motywy znane z obrazów Felliniego i Coppoli wykona znany we Włoszech aktor i wokalista Mauro Gioia.

Nowy projekt Gioi to wybór piosenek Roty śpiewanych w duetach z wybitnymi śpiewaczkami i aktorkami. We Wrocławiu u boku Gioi wystąpią m.in. francuska aktorka Catherine Ringer, hiszpańska pieśniarka Martirio i Maria de Medeiros, portugalska aktorka, polskiej publiczności znana z roli dziewczyny Bruce'a Willisa w "Pulp Fiction" Quentina Tarantino.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska