Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaczarowane "Ulice" Anny Sroki

Małgorzata Matuszewska
Anna Sroka
Anna Sroka Tomasz Hołod
Dobrze, że Teatr Piosenki zaprosił Annę Srokę z recitalem "Ulice" tuż przed Przeglądem Piosenki Aktorskiej - jej koncert był miłym wstępem do tej rozpoczynającej się w piątek imprezy.

Sroka śpiewała piosenki z muzyką Andrzeja Zaryckiego i Zygmunta Koniecznego. Towarzyszyli jej: Ula Borkowska (piano), Justyna Baran (skrzypce), Tomek Chmielarz (trąbka), Piotr Maślanka (perkusja), Klaudiusz Baran (akordeon), Konrad Kubicki (kontrabas i gitara basowa). Piszę o muzykach towarzyszących wokalistce, bo dali popis doskonałej harmonii. Bywa, że tzw. aktorska piosenka kojarzona jest prawie wyłącznie z wokalistą i z jego interpretacją. Szkoda, bo to, jak wypadnie śpiewający aktor lub aktorka, zależy w ogromnej mierze od muzyków. Ci zaś byli świetni.

Anna Sroka zaprosiła widzów do magicznego świata, kojarzącego się - ale tylko trochę - z cyrkiem.
Zmierzyła się z trudnym materiałem, bo przed nią piękne "Groszki i róże", "Skrzypka Hercowicza", "Tomaszów", "Rebekę" śpiewała legendarna Ewa Demarczyk. Z legendą trudno się zmierzyć, ale Sroka w tej konfrontacji wypadła dobrze. Jej recital jest dopracowany w każdym szczególe. Znakomity jest ruch, świetne światła, strój wokalistki i muzyka.

Artystka znalazła własne sposoby ekspresji. Tańczy niczym hinduska tancerka: raz boso, raz na obcasach. Chyba najbardziej zapadła w pamięć jej interpretacja "Rebeki" - prostej, ale na zabój zakochanej dziewczyny.

Teatr Piosenki, "Ulice", reż. Anna Sroka i Jarosław Staniek, premiera 13 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska