22 zdolnych wrocławian, którzy wystąpili w spektaklu "Genezis", to prawdziwi miłośnicy teatru. Aktorskiego fachu uczą się na lekcjach w szkole, a także kilkanaście godzin w tygodniu podczas dodatkowych zajęć.
- Spotkaliśmy się z bardzo ciepłym przyjęciem jury konkursu, tak że początkowo myśleliśmy, że to sen - śmieje się Dariusz Romanowski, polonista i opiekun młodych aktorów. - Zaraz po ogłoszeniu wyników dostaliśmy wiele propozycji występów - dodaje. Na swoich deskach wrocławskich licealistów chciałyby widzieć Teatr Dnia Ósmego i Teatr Polski z Poznania czy Stara Prochownia z Warszawy.
Spektakl "Genezis", choć oparty na biblijnej Księdze Rodzaju, nawiązuje do współczesności. Aktorzy pokazują dzisiejszy świat jako wielki śmietnik i miejsce, w którym panuje zło. Wśród codziennych przedmiotów bohaterowie nagle odnajdują Biblię, która pomaga im odkryć inny świat.
- To wielkie wyzwanie dla młodych aktorów, którzy muszą grać zarówno sutenerów, prostytutki czy księdza, jak i Adama i Ewę oraz aniołów - wyjaśnia Romanowski. Choć dla wielu z nich gra aktorska to tylko szkolna przygoda i ucieczka od monotonii lekcji, nie można wykluczyć, że niektórzy zwiążą przyszłość właśnie ze studiami teatralnymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?