Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Peszek manipuluje przy Słowackim

Krzysztof Kucharski
Jan Peszek
Jan Peszek Mikołaj Nowacki
Rozmowa z Janem Peszkiem

Kiedy się dowiedziałem, że jesteś we Wrocławiu, od razu pomyślałem, że coś potajemnie "majstrujesz"...

Ponad rok temu dyrektor teatru Roberto Skolmowski zaprosił mnie do jednej z odsłon Sztuki Czytania, ale też do poprowadzenia warsztatów z jego aktorami. Zresztą sam Wrocław działa na mnie magnetycznie...

Przypomnę, że na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku na scenie Teatru Polskiego spędziłeś dziewięć lat...

Nie tylko z tego powodu przyjeżdżam do Wrocławia z radością, ale przede wszystkim dlatego, że ze wszystkich polskich miast tutaj najlepiej się czuję. Ważnym argumentem jest też zespół Wrocławskiego Teatru Lalek. Po tamtej przygodzie dyrektor spytał mnie, czy nie chciałbym czegoś znów wyreżyserować. Nie jestem dyplomowanym reżyserem, ale każdy aktor trochę reżysera w sobie hoduje...

Nie jesteś i nigdy nie byłeś takim "każdym aktorem". Odkąd Cię pamiętam, wybierałeś jakieś szaleństwo. Co zobaczymy tym razem? Podobno sztuka zaplanowana na październik nazywa się "Sło".

"Sło" to pierwsza sylaba znanego ci skądinąd nazwiska Słowacki. Jest to sztuka skonstruowana wokół postaci wieszcza. Napisał ją młody dramaturg, student krakowskiej PWST Mateusz Pacuła. Pracuję nad sztuką z Tomkiem Maśląkowskim i ze Sławkiem Przepiórką. To są dwie postaci, ale każda z nich gra po kilka ról. Zgodnie z sugestiami autora to jest gra, której ideę można wywieść z gry internetowej czy komputerowej. To gra o Słowackim, wokół Słowackiego, czy też z jego mitem.

"Sło" to pierwsza sylaba znanego ci skądinąd nazwiska Słowacki.

To biografia poety?

Oczywiście, od wątków biograficznych trudno uciec, ale jest to sztuka o manipulacji, z którą mamy do czynienia w przypadku wielkich postaci. Tych manipulacji dokonują wszyscy, poczynając od pierwszych edytorów, do polonistów, historyków literatury, pisarzy i wszystkich, którzy taką postacią się zajmują.

Kolejną osobą, która zamąci nam w głowie, będziesz Ty.

Oczywiście, nie mam innego wyjścia. Jestem skazany na kolejną manipulację, drążąc słowa autora sztuki. To znów rodzaj gry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska