Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Lubomski: wciąż niekomercyjnie i po swojemu

Małgorzata Matuszewska
Na koncercie Lubomski dawał z siebie wszystko
Na koncercie Lubomski dawał z siebie wszystko Fot. Janusz Wójtowicz
Mariusz Lubomski dał fantastyczny koncert w piątkowy wieczór w Teatrze Piosenki, gdzie promował swoją płytę "Ambiwalencja".

Krążek powstał z inspiracji spotkaniem po latach ze Sławomirem Wolskim, który jest autorem wielu tekstów na płycie.

Lubomskiemu towarzyszył zespół muzyków: Tomasz Krawczyk (gitary), Wojciech Pulcyn (kontrabas), Sebastian Frankiewicz (instrumenty perkusyjne) i Jan Smoczyński (fortepian, akordeon, organy Hammonda). Koncert był dopracowany w każdym szczególe. Artysta rozmawiał z publicznością, a ta śmiała się m.in. z opowieści o dźwiganiu pieca, wiezionego tramwajem od zaprzyjaźnionego kontrabasisty Adama Skrzypka. Zrozumieniem i oklaskami przyjęła też wyznanie "połknąłem kilka wersów", którym podsumował wykonanie jednego z utworów oraz piosenkę o mimozach, którymi zaczyna się jesień. Nikomu nie przeszkadzało, że do początku astronomicznego lata zostały ledwo godziny.

Lubomski oswoił przemijanie, co udowodnił spokojnymi songami.

Lubomski oswoił przemijanie, co udowodnił spokojnymi songami. Bez taniego sentymentalizmu śpiewał, że "zostaną po nim wkrótce krótkie spodnie" (piosenka "Krótko o mnie"). Nie zabrakło też "Spacerologii" z tekstem Sławka Wolskiego ("Mam ręce w kieszeniach/a kieszenie jak ocean"). A kiedy ruszył w dyskretny taniec z "Dancingiem", widownia aż piszczała. Z zachwytu, oczywiście.
Mariusz Lubomski, pozostający na scenach i estradach od ponad ćwierć wieku, wciąż jest artystą niekomercyjnym i nienachalnie dbającym o własny wizerunek. Dowodem jest sprzedaż płyty "Ambiwalencja".

Można ją kupić tylko na koncertach i za pośrednictwem strony muzyka (mariuszlubomski.com). Każdy krążek ma swój numer i dedykację dla nabywcy.

Koncert Mariusza Lubomskiego w Teatrze Piosenki 19 czerwca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska