Akademia Muzyczna chce być dwa razy większa

Wrocławska Akademia Muzyczna chce obok swojego gmachu przy pl. Jana Pawła II postawić dwa nowe budynki, oba od strony ulicy Zelwerowicza.

W większym, czterokondygnacyjnym gmachu Akademia wreszcie będzie miała salę koncertową z prawdziwego zdarzenia. Pomieści 280 widzów.
- Obecna sala jest tak mała, że zrodziły się już na jej temat żarty - opowiada Marek Cebulski, kanclerz uczelni. - Np. takie, że koncerty orkiestry symfonicznej są organizowane bez publiczności, bo muzycy zajmują całą salę i dla widzów nie ma już wcale miejsca.

Na rozbudowie gmachu skorzystają nie tylko studenci. Ucieszą się również miłośnicy muzyki, ponieważ na studenckie koncerty zawsze jest wstęp wolny.
Profesjonalna sala jest bardzo istotnym elementem kształcenia młodych muzyków. Dlaczego?
- Bo nasza młodzież powinna uczyć się występów przed widownią. To dla niej ważne, bo w przyszłości w ten sposób będzie przecież pracowała - tłumaczy Cebulski.

W gmachu, oprócz sali koncertowej, będą również pomieszczenia dydaktyczne i sale do ćwiczeń, w których studenci będą mogli doskonalić muzyczne umiejętności. Nie zabraknie również profesjonalnego studia nagrań.
W drugim, mniejszym budynku będą wyłącznie pomieszczenia dydaktyczne dla wydziału instrumentalnego.
- Na nowych pomieszczeniach bardzo nam zależy. Dziś mamy 600 studentów i w obecnym gmachu po prostu się dusimy - wyjaśnia Cebulski.

Akademia ma już gotowy projekt i pozwolenie na budowę. Teraz szuka pieniędzy na rozpoczęcie inwestycji. Potrzeba na to 50 milionów złotych. Jeśli uda się je zdobyć, nowe budynki będą gotowe w 2013 roku.
W przyszłości planowana jest również budowa kolejnego gmachu, od strony pl. Jana Pawła II - tam, gdzie teraz jest parking. Jednak w tym przypadku żadne decyzje jeszcze nie zapadły.

Rozbudowa Akademii Muzycznej to niejedyna zmiana przy placu Jana Pawła II. Wiadomo też, że policzone są dni budynku Cuprum, naprzeciwko uczelni. Jego właściciel, czyli KGHM, postanowił, że biurowiec zostanie wyburzony. Na jego miejscu stanie ekskluzywny hotel z salami konferencyjnymi. Być może jeszcze przed Euro 2012. Zrównane z ziemią będzie również część budynków po szpitalu im. Babińskiego. Ostanie się tylko jeden obiekt, z czerwonej cegły - bo jest zabytkowy. Cały teren pójdzie pod młotek, być może jeszcze w tym roku.