Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kłodzku boją się, że runą kamienice

Romuald Piela
Władze Kłodzka uspokajają: miasto nie zapada się
Władze Kłodzka uspokajają: miasto nie zapada się Dariusz Gdesz
Mieszkańcy Kłodzka boją się, że miasto znowu zacznie się zapadać. Najpierw na ul. Czeskiej zawalił się murek oddzielający dwie posesje, a później w centrum pojawiła się kilkumetrowa dziura.

Pod starówką znajdują się podziemne korytarze i komory, które zbudowano w średniowieczu, niektóre na przełomie XII i XIII w. To one były przyczyną pękania murów i zawalania się całych budynków w latach 50. i 60. XX wieku.

- Ta dziura przy ul. Browarnej wystraszyła mieszkańców. To teraz temat numer jeden roz-mów - potwierdza Janina Królikiewicz, mieszkanka Kłodzka. I dodaje, że ludzie dobrze pamiętają prace zabezpieczające pod miejską starówką, które wykonywali górnicy z Wałbrzycha pod nadzorem specjalistów z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
- Wtedy trzeba było zburzyć całą pierzeję Rynku, a ludzie bali się, że starówka całkiem zapadnie się przez te piwnice.

Władze Kłodzka uspokajają. Jak tłumaczą, murek na ul. Czeskiej zawalił się ze starości. Zaniepokoiły się jednak, kiedy zawaliła się część chodnika na Browarnej. Henryk Urbanowski, wiceburmistrz, z zawodu budowlaniec, przyznaje, że pierwsze skojarzenie dotyczyło pękania starych, podziemnych piwnic.

- Odetchnęliśmy jednak z ulgą, bo okazało się, że dziura w chodniku to wynik prac drogowych sprzed roku. Wtedy na Browarnej układano nową kostkę i prawdopodobnie naruszono kanalizację burzową. Woda stopniowo zaczęła wypłukiwać ziemię, aż chodnik wpadł do głębokiego na trzy metry dołu - wyjaśnia Urbanowski.

Według władz Kłodzka, nie ma potrzeby, by sięgać po pomoc specjalistów od zabezpieczania podziemi. - Z tą dziurą sami sobie poradzimy. W przyszłym tygodniu nie będzie już po niej śladu - zapewnia Urbanowski.

Samorząd nie wyklucza jednak, że nawiąże współpracę z Akademią Górniczo-Hutniczą. Fachowcy z uczelni mieliby sprawdzić stan zabezpieczeń sprzed pół wieku i zbadać inne części starówki.
Ratowanie starówki rozpoczęto w 1962 r. Roboty trwały ponad 15 lat. Wzmocniono pod-ziemne komory i piwnice, stanowiące fundamenty dla kamienic przy pl. Chrobrego i ul. Łukasińskiego i Nad Kanałem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska