Tak przynajmniej proponują legniccy radni. Wspólnoty mieszkaniowe z centrum miasta czekały na takie ulgi od wielu lat, szczególnie w budynkach wymagających natychmiastowych napraw.
- Dbanie o zabytki to zadanie samorządu - tłumaczy Robert Kropiwnicki, przewodniczący rady miejskiej. - Musimy więc pomóc właścicielom i mieć możliwość szybkiej interwencji, gdy zabytek będzie groził zawaleniem.
Do tej pory gmina mogła dotować do 50-70 procent inwestycji. Radni proponują podnieść próg w ratowaniu zabytków do 80, a w szczególnych przypadkach do 100 procent kosztów renowacji. Pojawi się też możliwość, której brak przeszkadzał w ogóle w rozpoczynaniu remontów: dotowanie dokumentacji technicznej.
- Właściciele bali się kosztów dokumentacji, bo nie mieli pewności, czy remont zostanie zrefundowany - dodaje Kropiwnicki.
Gdyby uchwała pojawiła się trzy miesiące wcześniej, Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze nadal zarządzałoby Basztą Chojnowską - elementem murów obronnych Zamku Piastowskiego. Do końca lutego miłośnicy turystyki muszą opuścić zabytek.
- Musieliśmy przekazać go Zarządowi Gospodarki Mieszkaniowej, bo nie mieliśmy pieniędzy na remont - przyznaje ze smutkiem Aleksander Salamon z PTTK.
A organizacja potrzebowała pieniędzy na remont walącego się dachu. Jeszcze w latach 90. radni obiecali dofinansowanie. Kolejne kadencje zapomniały o baszcie, a PTTK nie miało nawet pieniędzy na dokumentację. Dwa lata temu wykonał ją jeden z członków Towarzystwa za darmo, ale dofinansowania nie dostali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?