Powód? PKP Polskie Linie Kolejowe nie mogą zacząć przygotowań do remontu wrocławskiego węzła kolejowego, czyli najważniejszych torowisk w mieście, bo zarząd województwa wstrzymuje się z przekazaniem obiecanych na to 3 milionów złotych.
- Taką samą kwotę przekazały już gmina Wrocław i PLK - mówi Jerzy Dul, dyrektor oddziału regionalnego PKP PLK we Wrocławiu.
Modernizacja torowisk była także zadaniem strategicznym przed Euro 2012. Chodziło o to, by pociągi, które dzisiaj wjeżdżają do miasta np. z Zielonej Góry, Poznania czy Wałbrzycha, mogły przejeżdżać normalną prędkością, a nie - jak dziś - sunąć po szynach z prędkością zaledwie 10-20 kilometrów na godzinę.
Pieniądze obiecano kolejarzom, gdy województwem dolnośląskim rządził Paweł Wróblewski. Od tego czasu marszałek zmieniał się już 2 razy.
- Żadna umowa z koleją jeszcze nie została podpisana - tłumaczy obecny wicemarszałek Dolnego Śląska, Grzegorz Roman. - Nasz wydział prawny i finansowy ma w tej sprawie wątpliwości i szuka rozwiązania. Zresztą, remonty torów to zadanie kolei - dodaje.
Według Patryka Wilda, byłego wicemarszałka odpowiedzialnego za transport w województwie, dobrego rozwiązania urzędnicy jednak nie znajdą.
- Samorząd wojewódzki nie może przekazać pieniędzy Polskim Liniom Kolejowym. Gdyby to zrobił, złamałby prawo - twierdzi Patryk Wild.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?