Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Dębicy chuligani pobili przez pomyłkę

Andrzej Plęs
Trzech kiboli dębickiego LKS Igloopol dopadło dwóch mężczyzn przed bramą nekropolii przy ul. Cmentarnej w Dębicy. Zaczęli okładać kompletnie zaskoczone ofiary w przekonaniu, że biją kibiców Resovii. Tymczasem mężczyźni z rzeszowskim klubem nie mieli nic wspólnego.

To miał być odwet za wcześniejsze pobicie napastników przez sympatyków Resovii. Grzegorz Z. (l. 35), Daniel W. (l. 22) i Michał W. (l. 19) zobaczyli 19- i 21-latka na cmentarzu.

Odczekali, aż opuszczą nekropolię, i dopadli swoje ofiary tuż przed bramą cmentarza. Nie pytając
o personalia, potraktowali dwóch mężczyzn "z pięści i z buta". Zostawili ofiary leżące na chodniku, wskoczyli do samochodu i odjechali.

Chwilę później policjanci zatrzymali sprawców w terenowym wozie. W tym samym czasie poszkodowanym udzielano już pomocy medycznej.
Obrażenia okazały się na szczęście niegroźne i obaj młodzieńcy wkrótce odjechali do domu.
Trzej zatrzymani szybko przyznali się do pobicia, ale długo nie byli w stanie podać motywu swojego zachowania.

Dopiero po trzech dniach przesłuchań wyjawili: przez pomyłkę. Byli przekonani, że obydwaj mężczyźni to kibice Resovii, z którą dębicki Igloopol raczej nie sympatyzuje.

Wszystkim trzem już przedstawiono zarzuty udziału w bójce i pobicie, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Teraz oskarżeni czekają na proces.

Dwa razy w tygodniu muszą zgłaszać się na policji. Prokuratura nakazała także poddać ich badaniom psychiatrycznym. Prokurator rejonowy w Dębicy Jacek

Żak tłumaczy, że to rutynowa czynność w sytuacji, kiedy przestępstwo ma tego rodzaju charakter
i grozi za nie wyrok skazujący na uwięzienie sprawców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska