Starosta wielicki, burmistrz Niepołomic i wójt Kłaja przygotowują apel do konsorcjum Dragados i Polimex Mostostal w sprawie wyremontowania gminnych i powiatowych dróg, które zostały zniszczone podczas budowy autostrady A4.
- Mamy przykre doświadczenie, gdy wykonawca, opuszczając plac budowy, zapominał o swoich zobowiązaniach - zaznacza Stanisław Kracik, burmistrz Niepołomic.
Drogi w pobliżu autostrady są w fatalnym stanie. Zostały pozbawione poboczy, na jezdni widać ogromne dziury. W zeszłym tygodniu w Zakrzowie (gm. Niepołomice) do jednej z nich wpadł samochód. - Cała wieś wyciągała sąsiada - wspomina Stanisława Zielińska, sołtys Zakrzowa. - Po tych wąskich drogach jeżdżą potężne TIR-y - nie kryje oburzenia sołtys. Nieciekawą sytuację ma też Barbara Cicha, właścicielka posesji w Zakrzowie. Drogowcy zablokowali jej jeden z wjazdów do domu. Domaga się naprawy szkód. Na razie bez skutku.
Gospodarze gmin i powiatu twierdzą, że doskonale zdają sobie sprawę z kłopotów mieszkańców. Zapewniają, że robią wszystko, by nie doszło do zaniedbań. - Przygotowujemy pismo do inspektórów, odbierających inwestycję. - Prosimy, by skontrolowali, czy nasze drogi zostały doprowadzone do porządku - informuje Kracik.
Wiesław Średniawa, wicewójt Kłaja, przypomina, że konsorcjum ma przed sobą kolejny etap budowy autostrady. - A korzystać będą znowu z naszych dróg. Mamy zatem kartę przetargową. Jeśli nie naprawią szkody, nie zezwolimy na ponowne kursowanie ciężarówek przez nasz teren - podkreśla Średniawa.
Wtóruje mu Grzegorz Łętocha, szef zarządu dróg powiatowych. Zdradza, że od lipca bombarduje pismami konsorcjum i Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) z przypomnieniem o naprawie dróg. - Proszą, by dać im czas na to zadanie i obiecują, że będziemy usatysfakcjonowani ich pracą - przyznaje Łętocha. - W poniedziałek organizuję kolejne spotkanie wójtów i wykonawcy, by omówić sprawę - dodaje.
Gospodarze rozważają dwa warianty rozwiązania problemu. Pierwszy to uzyskanie pieniędzy od inwestora i wykonanie remontu własnymi siłami. - Jestem "za", bo wówczas zrobimy kompleksowy remont - uzasadnia Łętocha. Gmina Kłaj wolałaby, by konsorcjum naprawiło drogi. - Mają nowoczesny sprzęt, fachowców - lepiej i szybciej im to wyjdzie - argumentuje Średniawa. Magdalena Chacaga, rzecznik GDDKiA uspokaja. - Drogowcy będą krążyć po placu budowy przez najbliższy rok, a zatem będzie możliwość wyegzekwowania remontu - kwituje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?