Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków zważy tiry, które niszczą drogi

Krzysztof Sakowski
Inspektorzy zatrzymują co miesiąc 25 przeciążonych tirów
Inspektorzy zatrzymują co miesiąc 25 przeciążonych tirów Wojciech Matusik
Na drogach wjazdowych do Krakowa pojawią się specjalne wagi. System wczesnego ostrzegania pomoże wyłapać przeładowane ciężarówki, dewastujące krakowskie drogi. Koszt jego instalacji to 7 mln zł. .

Radni miasta planują zakupić specjalny system wczesnego ostrzegania, który pomoże wyłapać przeładowane ciężarówki, dewastujące krakowskie drogi. Pomysł podoba się zarówno specjalistom, jak i inspektorom transportu drogowego. Uchwała w tej sprawie pojawi się na sesji rady 4 listopada.
Krakowskie drogi przypominają sito. Na ich jakość klną kierowcy, a Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie nadąża z kosztownymi remontami. Rocznie pochłaniają one prawie 50 mln zł.

Na niszczenie dróg niemały wpływ mają przejeżdżające przez miasto tiry. Z badań wrocławskiego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta przejazd jednej ciężarówki, której nacisk na oś wynosi 10 ton, niszczy nawierzchnię jakby przejechało po niej 14 tys. samochodów osobowych.

Zdaniem radnego Władysława Harasimowicza (PO) i radnej Barbary Mirek-Mikuły (niezależna), pomysłodawców uchwały, instalacja systemu sprawi, że nawierzchnie dróg nie będą niszczone przez przeładowane tiry w takim stopniu, jak dotychczas, a na łataniu dziur można będzie zaoszczędzić średnio 2 mln zł rocznie.

Teraz inspekcja drogowa też sprawdza wagę ciężarówek, ale do kontroli wyłapuje je "na oko" i dopiero potem pojazd trafia na mobilną wagę. Właściciele wielu przeładowanych samochodów unikają więc kary.

Nowy system nie pozwoli przecisnąć się nawet jednej ciężarówce z nadwagą. - Umieszczone pod nawierzchnią jezdni na drogach wjazdowych do Krakowa czujniki, pozwolą na pomiar prędkości i ciężaru pojazdów będących w ruchu - wyjaśnia Władysław Harasimowicz. - System wykona również zdjęcia pojazdów przekraczających dopuszczalny ciężar lub prędkość. Fotografie trafią do dyżurujących dwa kilometry dalej inspektorów transportu drogowego, którzy będą mieli wiedzę, jacy przewoźnicy łamią przepisy i od razu zatrzymają je do kontroli - dodaje.
Podobny system działa od dwóch lat we Wrocławiu, ale kompletna instalacja pojawiła się dopiero trzy miesiące temu. - Urządzenia są zainstalowane na pięciu ulicach w mieście - mówi Ewa Mazur z biura prasowego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu. - Wydaliśmy na nie ok. 6 mln zł, ale sprawdzają się znakomicie, a nakładane na kierowców i firmy przewozowe kary działają odstraszająco - zapewnia.

Dr Andrzej Szarata z katedry systemów komunikacyjnych Politechniki Krakowskiej nie ma wątpliwości, że taki system, bardzo popularny na Zachodzie, przyczyni się do poprawy nawierzchni dróg w mieście.

W Wojewódzkim Inspektoracie Transportu Drogowego (WITD) w Krakowie pomysł zainstalowania wag również się podoba. - Kontrole byłyby dokonywane natychmiast po wychwyceniu nieprawidłowości - mówi Michał Pierzchała, naczelnik wydziału inspekcji WITD.

Łukasz Osmenda (radny PO), przewodniczący komisji infrastruktury, zapowiada że do końca października sprawa zostanie omówiona na posiedzeniu komisji. - Oczywiście, że pomysł jest świetny, ale w ciągu jednego roku nie da się go zrealizować ze względu na spore koszty. Inwestycję trzeba będzie podzielić na etapy - twierdzi. Pod takim właśnie warunkiem pomysł gotowi są poprzeć radni opozycyjnego PiS-u - zapowiada szef tego klubu Bolesław Kosior.

W przyszłym roku znalazłyby się prawdopodobnie pieniądze na montaż systemu na dwóch drogach wjazdowych do miasta. Docelowo radni planują ulokowanie urządzeń na pięciu drogach od strony Tarnowa, Warszawy, Katowic, Sandomierza i Zakopanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska