Auschwitz to piwo lub rodzaj chleba. Tak myślą dzieci w Wielkiej Brytanii

Auschwitz to piwo lub rodzaj chleba. Tak myślą dzieci w Wielkiej Brytanii. Wyniki przeprowadzonych właśnie w Anglii badań dla wszystkich Polaków są szokujące. Niestety, problem ze znajomością historii istnieje także u nas!

- Pewien student powiedział mi kiedyś, że Oświęcim to tylko muzeum i Brzezinka - opowiada Krystyna Oleksy, dyrektor Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

Wytwórnia Miramax i Londyńskie Centrum Kultury Żydowskiej zleciły wykonanie badań na Wyspach Brytyjskich wśród dzieci w wieku od 11 do 16 lat. Co dziesiąty uczeń w ogóle nie ma pojęcia, co znaczy nazwa Auschwitz.

Osiem procent z przebadanych dzieciaków wychodzi z założenia, że Auschwitz to państwo graniczące
z Niemcami. Dwa procent uważa, że to nazwa piwa! Tyle samo kojarzy Auschwitz z festiwalem religijnym. Znależli się i tacy, którzy sądzą, iż słowem tym określa się specyficzny rodzaj chleba.

Wyniki badań potwierdzają, iż znajomość historii i wiedza o Holokauście wśród brytyjskich uczniów jest bardzo słaba

- Wyniki tego badania nie wymagają komentarza. Szok - ubolewa nad sytuacją Krystyna Oleksy.
Jej zdaniem winni są rodzice i programy nauczania w szkołach. Jeśli nawet rodzice urodzili się po wojnie, to są przecież dziadkowie, którzy żyli w tamtych czasach.

- Dlatego o historii trzeba mówić i należy jej uczyć młode pokolenia - zachęca Krystyna Oleksy.
- Nastolatki zamiast pogłębiać swoją wiedzę historyczną, czytają np. "Harry Pottera". Jak przekonuje szefowa Centrum Edukacji, w tego typu książkach kreowany jest surrealistyczny świat. - Dla mnie są to głupoty, które niczego nie uczą - mówi Oleksy. - Dzieci wychowywane na komiksach często odrywają się od rzeczywistości - dodaje Oleksy.
Wyniki badań krytykuje również Jarosław Mensfelt, rzecznik prasowy Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

- Działalność statutowa muzeum ma szerzyć pamięć o Auschwitz, by wciąż była żywa. Widać, że wiele jeszcze przed nami pracy - mówi Jarosław Mensfelt.

- Problem świadomości historycznej, choć może w innej skali, jest wszędzie - przekonuje niemiecki ksiądz z diecezji Aachen, Manfred Deselaers, prowadzący dział programowy Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu.

Dzieci czytają bajki i komiksy, które nie uczą ich historycznej prawdy...

W jego ocenie sprawa nie dotyczy tylko brytyjskich nastolatków, ale również dzieci i młodzieży ze wszystkich krajów, w tym Polski. Zdarza się, że młodzi zwiedzając muzeum zachowują się jak na wycieczce rozrywkowej i zamiast poczuć bliskość z tym miejscem, skupiają się na zabawie.

Wyniki badań potwierdzają, iż znajomość historii i wiedza o Holokauście wśród brytyjskich uczniów jest bardzo słaba, mimo że zagadnienie to jest wymieniane w programie obowiązkowego nauczania.

- Młodzież nawet tę historię sprzed 20 lat odbiera inaczej niż było naprawdę. I to budzi niepokój - kończy Krystyna Oleksy.