MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Harcerze z Sącza czują się oszukani

Maria Reuter
W tym roku z kupnem ładnych zdrowych chryzantem przed Wszystkimi Świętymi możemy mieć poważne problemy
W tym roku z kupnem ładnych zdrowych chryzantem przed Wszystkimi Świętymi możemy mieć poważne problemy fot. archiwum
Komenda Chorągwi Krakowskiej ZHP nie chce oddać sądeckim harcerzom należnych im pieniędzy. Tak przynajmniej twierdzą sądeccy działacze. Sześć lat temu Chorągiew Krakowska sprzedała ośrodek harcerski w Znamierowicach, obiecując przekazać jego twórcom, sądeckim harcerzom, część uzyskanych ze sprzedaży środków. Pieniędzy nie ma do tej pory.

Decyzja o sprzedaży ośrodka w Znamierowicach była spowodowana zadłużeniem komendy Chorągwi Krakowskiej.

- Sądeccy harcerze nie mieli udziału w tych długach, ale Chorągiew nie wiedziała skąd zebrać środki
na ich spłatę, więc postanowiła sprzedać to, co kiedyś należało do nieistniejącej już Chorągwi Sądeckiej - mówi Janusz Pietrzak, były komendant Hufca im. Bohaterów Ziemi Sądeckiej.

Wybierano między ośrodkiem z Znamierowicach, stanicą harcerską w Kosarzyskach i budynkiem sądeckiego hufca. Sprzedaż stanicy była najbardziej opłacalna.

Zdecydowany sprzeciw sądeckich harcerzy wobec pozbywania się ich wspólnego dobra, doprowadził do podjęcia uchwały o przekazaniu im części środków ze sprzedaży ośrodka.

- Zabiegaliśmy, aby komenda Chorągwi przekazała nam dwie trzecie całej kwoty, ale odrzucono naszą propozycję - wyjaśnia Pietrzak.

W ostateczności ustalono, że do Nowego Sącza wróci połowa z 205 tys. zł zarobionych przez komendę Chorągwi na sprzedaży ośrodka.

- Mam dokumenty, które potwierdzają, że takie decyzje zapadły - zapewnia Janusz Pietrzak.

Niestety, w ostatniej chwili komenda Chorągwi bez informowania hufca w Nowym Sączu zmieniła uchwałę i w efekcie sądeccy harcerze mają otrzymać zaledwie jedną trzecią ze wspomnianej kwoty.

- Oddamy pieniądze, jak spłacimy nasze zobowiązania. Na razie jednak mamy ich za wiele, żeby myśleć o spłacie należności za Znamierowice - odpowiada bez ogródek Andrzej Żugaj, komendant Chorągwi Krakowskiej.

- Chcielibyśmy, żeby te pieniądze wreszcie zostały do nas przekazane. Budynek, w którym mamy siedzibę wymaga remontu. Jest także wiele innych potrzeb. Niestety, nie mamy środków na ich zrealizowanie - mówi Robert Kubiczek, komendant nowosądeckiego hufca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska