Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MEN nie pozwala kserować

Katarzyna Piotrowiak
Wykluczone jest kserowanie materiałów egzaminacyjnych - poinformowało wczoraj ministerstwo edukacji w odpowiedzi na akcję częstochowskiego pedagoga, który walczy o zmianę przepisów.

Tomasz Jaskóła, nauczyciel historii oraz wiedzy o społeczeństwie przekonuje uczniów do udziału w akcji "Uczeń, to także obywatel RP". Chodzi o egzaminy gimnazjalne i matury. Zdaniem nauczyciela, w Polsce łamane są prawa uczniów, bo nie wolno im kopiować sprawdzonych przez egzaminatorów prac. Dopuszcza się wyłącznie wgląd w pracę. Nauczyciel chce zmiany przepisów, żeby uczniowie mogli się odwoływać od decyzji komisji egzaminacyjnej. Założył w internecie stronę pod adresem www.protest.mojamatura.pl. Za- chęca na niej uczniów do wzięcia udziału w proteście.

- Bądź solidarny - ty także będziesz miał maturę! Niech polskie szkoły 10 grudnia staną się CZARNE! - pisze Jaskóła na stronie internetowej, zachęcając uczniów, by ubrali się na czarno w dniu 60. rocznicy uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Uczniowie, którzy włączyli się w sprawę, zbierają w szkołach podpisy pod petycją, która zostanie dostarczona Rzecznikowi Praw Obywatelskich. Zebrano ich kilkaset. Akcja odbiła się szerokim echem, jednak MEN pozostaje nieugięty, tłumacząc, że prace nad nowym rozporządzeniem dotyczącym oceniania, klasyfikowania oraz przeprowadzania egzaminów zakończyły się pod koniec września.

- Przepis w tym rozporządzeniu stanowi, że oceniony i sprawdzony arkusz egzaminacyjny, w tym karta odpowiedzi, są udostępniane absolwentowi do wglądu na jego wniosek, w czasie i miejscu wskazanym przez dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej. Gdyby zamiarem pracodawcy było także umożliwienie utrwalania arkusza egzaminacyjnego i zwielokrotnienia go, musiałby ten zamiar wyrazić w sposób jednoznaczny - informuje MEN. Powołuje się na stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego, który orzekł, że prace egzaminacyjne nie są dokumentami administracyjnymi, nie można się więc od nich odwołać i kopiować.

- Dlaczego przyjęcie lub usunięcie ucznia ze szkoły jest decyzją administracyjną, a wyniki egzaminu i świadectwo dojrzałości nie? Świadectwo przecież skutkuje decyzją administracyjną, czyli przyjęciem na studia - komentuje Jaskóła i nie zamierza się poddawać, zwłaszcza, że Rzecznik Praw Obywatelskich dopuszcza kserowanie prac tłumacząc, że przepisy tego nie zabraniają. W sprawie odwoływania się od wyników egzaminów rozważa złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.

- Założyliśmy skrytkę pocztową. Zebrane po grudniowej akcji podpisy razem z uczniami przekażemy osobiście Rzecznikowi Praw Obywatelskich - dodaje nauczyciel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!