- Latami staraliśmy się o tę inwestycję, nic więc dziwnego, że jesteśmy teraz tak zadowoleni z jej przebiegu - mówi burmistrz Krzepic Krystian Kotynia. - Jak powstanie obwodnica, życie w mieście nareszcie się zmieni.
Istotnie, ruch w niewielkich Krzepicach jest ogromny. Przez miasto przebiega trasa 43 Częstochowa - Wieluń, którą ze Śląska do Wielkopolski jeździ wiele samochodów ciężarowych. Na dobę przez centrum miasta przejeżdża od 8 do 10 tysięcy samochodów. Gdy powstanie obwodnica, większość z nich zniknie z miasta.
O potrzebie budowy obwodnicy, która wyprowadzi ruch samochodowy z ciasnego centrum miasta mówiło się już na początku lat 90.
Inwestycję prowadzi konsorcjum, w skład którego wchodzą trzy duże firmy - Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego (lider grupy), częstochowska firma Dromet oraz Przedsiębiorstwo Robót Mostowych z Łodzi.
Do końca roku drogowcy zakończą prace ziemne i wybudują konstrukcję pod przyszłą jezdnię. Zakres prac jest wręcz ogromny.
- W czasie robót ziemnych musimy przekopać 325 tysięcy metrów sześciennych gruntu, to najlepiej świadczy o skali tego przedsięwzięcia - opowiada pełnomocnik dyrektora konsorcjum Zbigniew Łapaj. - Dlatego prace prowadzimy na trzech odcinkach jednocześnie.
Aby zdążyć ze wszystkim do końca roku, na placach budowy pracuje jednocześnie po 50 wywrotek i około 80 osób. Obwodnica to największa od lat w tym rejonie inwestycja drogowa. Kosztować ma 120 milionów złotych. Za te pieniądze trzeba będzie wybudować nie tylko drogę, ale na niej dodatkowo dwa mosty i wiadukt. Plany zakładają, że całość ma być gotowa na koniec grudnia 2009 roku. Na same prace ziemne i budowlane trzeba będzie wydać około 70 milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?