Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donos na Falę za nagie noce

Marcin Darda
Zdecydowana większość klientów Fali to "tekstylni"
Zdecydowana większość klientów Fali to "tekstylni" fot. Grzegorz Gałasiński
Lidze Polskich Rodzin nie spodobały się organizowane przez Falę noce naturystów.

Do tego stopnia, że prezes partii w Łodzi Jan Waliszewski doniósł do prokuratury o "podejrzeniu wielokrotnego popełnienia przestępstwa".

Na ostatniej gołej imprezie 18 kwietnia pojawiło się ponad 250 osób. W parach i samotnie, o ile mieli rekomendację którejś pary. Były też małżeńtwa z dziećmi. I właśnie ten ostatni fakt jest kluczowym wątkiem doniesienia do prokuratury. Zdaniem Jana Waliszewskiego wielokrotne przestępstwo polega na "nieobyczajnym zachowaniu, deprawacji nieletnich i narażaniu ich na głębokie szkody psychiczne, stwarzaniu zagrożenia innymi czynnościami seksualnymi wobec dzieci, deprawacji nieletnich za zgodą rodziców i niewłaściwego wypełniania władzy rodzicielskiej, przetrzymywaniu dzieci na nocnych imprezach" (noce naturystów trwają od godz. 20 do 1).

Zawiadomienie przesłano wczoraj pocztą do łódzkiej Prokuratury Okręgowej. Dlaczego dopiero teraz, skoro ostatnia impreza była już czwartą z rzędu?

- O imprezie dowiedzieliśmy się z mediów. Wcześniej dziennikarze tych imprez nie nagłaśniali - tłumaczy Waliszewski.

Fala: nasi klienci są dobrymi rodzicami i nie naraziliby dzieci na szkodę

Imprezy dla nudystów odbywały się jeszcze na "starej" Fali za czasów PRL. Naturyści bawili się na otoczonym płotem dachu maszynowni. Teraz Fala w nowej formule wraca do korzeni. Jak szefowie aquaparku odbierają zarzuty LPR? Odnieśli się do nich w wydanym wczoraj komunikacie. Można w nim przeczytać: "Po każdej Nocy Naturystów badamy opinie uczestników i ich odczucia są jak najbardziej pozytywne. Wierzymy, iż nasi klienci są dobrymi rodzicami i w żadnym przypadku nie naraziliby dzieci na jakąkolwiek szkodę. Jako prawni i moralni opiekunowie to oni odpowiadają za ich wychowanie".

- Rozumiem, że LPR nie ma dowodów, że doszło tam do obcowania płciowego lub doprowadzania do innych czynności seksualnych - mówi Jakub Śpiewak z Fundacji "Kidprotect", zajmującej się bezpieczeństwem dzieci i walką z pedofilią. - Naturyzm to nie pornografia i nie jest niezdrowy, ale swojego dziecka na taką imprezę bym nie zabrał. Uważam to za niemądre. Dziecko nocą powinno spać. Ale każdy ma prawo wychować pociechę tak, jak chce. A to nie jest przestępstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki