Placido Domingo na miarę stolicy

- Zainteresowanie imprezą już teraz jest ogromne - mówi Marek Szyjko, dyrektor Teatru Wielkiego. - Dzwonią do nas, prosząc o rezerwację biletów, ludzie z Warszawy, Krakowa, Poznania, Wrocławia, a nawet ze Słowacji, Danii, Belgii. Dodzwoniło się nawet polskie małżeństwo ze Stanów Zjednoczonych.
Bilety na jedyny koncert w Polsce będą jednak droższe, niż pierwotnie przewidywano. Miały kosztować równowartość od 50 do 100 euro, a cena sięgnie od 100 do 200 euro.

Mimo remontu placu Dąbrowskiego, który w czerwcu ma jeszcze trwać, na zewnątrz teatru ustawione zostaną telebimy lub ekrany diodowe, udostępniające wydarzenie widzom, którzy nie kupią biletów. Firma wykonująca remont ma na dwa dni udostępnić plac melomanom. W grę wchodzi także zamontowanie ekranu na łączniku teatralnym i zebranie publiczności na ul. Sterlinga. Koncert Domingo ma trwać sto minut z przerwą i możliwością bisów.

- Propozycję repertuaru otrzymamy wkrótce - opowiada dyrektor Szyjko. Artysta wystąpi z orkiestrą łódzkiej opery, a nie jak wcześniej proponował z zespołem, z którym zagra koncert w Niemczech.

- Cieszymy się, że to wydarzenie zwiąże się z życiem naszej instytucji - dodaje Szyjko.

Niewykluczone, że dwa-trzy duety Domingo zaśpiewa z towarzyszeniem polskiej sopranistki.

Koszty organizacji koncertu wyniosą 1,6 mln zł. Oprócz gaży tenora, na sumę składają się przeloty, koszty, jakie poniesie teatr - wynagrodzenie orkiestry, ekipy technicznej, itp. Artystę reprezentuje agencja Marino z USA.

Maestro prawdopodobnie będzie nocował w budowanym właśnie hotelu Andel's na terenie Manufaktury.

Obecnie trwają też rozmowy ze sponsorami koncertu. Jak nas zapewnił dyrektor Szyjko, ogólnopolska stacja telewizyjna chce nabyć prawa do retransmisji koncertu, ale, jak dodaje dyrektor, jej oferta nie jest satysfakcjonująca.

- Jeżeli nie dojdziemy do porozumienia z telewizją, rozpatrzymy inne rozwiązanie - mówi Szyjko. - Jeszcze nie wiadomo, czy będzie to przekaz jedynie foniczny, ale usatysfakcjonowani będą przede wszystkim mieszkańcy naszego regionu.

W organizację koncertu angażują się łódzkie firmy, proponując teatrowi po bonusowych cenach ubezpieczenie czy przewiezienie tenora z Okęcia luksusową limuzyną. Firma budowlana proponuje nawet wyremontowanie dwóch garderób.