Minister nie dał na Strefę Sztuki

Ministerstwo kultury ogłosiło podział środków unijnych, którymi dysponuje minister i środków z programów operacyjnych ministra. Największym rozczarowaniem jest pominięcie zgłoszonego przez Łódź do dofinansowania projektu Specjalnej Strefy Sztuki na terenie dawnej elektrociepłowni EC1.

Wokół projektu stworzenia nowego centrum w naszym mieście narosło wiele konfliktów. Począwszy od niemożności porozumienia się pomysłodawców projektu - Andrzeja Walczaka i Marka Żydowicza, dawniej współtworzących Fundację Sztuki Świata, po brak dialogu pomiędzy Markiem Żydowiczem, odpowiedzialnym za centrum festiwalowo-kongresowe w EC1, a marszałkiem województwa Włodzimierzem Fisiakiem.

Specjalna Strefa Sztuki to nowoczesny budynek muzeum, który według projektu pracowni Möller Architekten + Ingenieure przypominał będzie szklaną rurę.

Andrzej Walczak, pełnomocnik prezydenta miasta ds. Specjalnej Strefy Sztuki, zarazem pełnomocnik marszałka do spraw EC1, jeszcze w grudniu ubiegłego roku zapewniał, że środki z ministerstwa uda się pozyskać.

- Od początku uzależnialiśmy ten projekt od prac związanych z koleją. Projekt znalazł się na liście rezerwowej. To dobrze, że kiedy ruszy kolej, ruszy cała Łódź - metaforyzuje budowę nowego centrum miasta.

W europejskim programie Kultura i Dziedzictwo Kulturowe "Infrastruktura i Środowisko" do podziału było 690 mln zł. Łódzki projekt Specjalnej Strefy Sztuki w zakresie infrastruktury kulturalnej zdobył 45 punktów oceny merytorycznej, podczas gdy projekty, na które przyznano fundusze, zdobywały 52 punkty - jak rozbudowa Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu (dofinansowanie w wysokości 42 mln zł), czy 49 punktów, następna w kolejności, budowa siedziby gdańskiego Teatru Szekspirowskiego (50 mln zł) lub oceniona na 47 punktów (80 mln zł dofinansowania) przebudowa Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu.

Z takim wynikiem SSS w Łodzi znalazła się na pierwszym miejscu listy rezerwowej z zakresu infrastruktury kulturalnej.

- Zostaliśmy umieszczeni na liście rezerwowej i pozytywnie ocenieni przez ministra. Projekt ten uzależniony jest od realizacji przebudowy dworca kolejowego Łódź Fabryczna. W przyszłym roku, kiedy będzie nowa pula, będziemy pierwsi w kolejce - tłumaczy Marcin Podgórski, dyrektor departamentu ds. polityki regionalnej Urzędu Marszałkowskiego.

Piotr Szymański z centrum informacyjnego ministerstwa kultury, nie udzielił nam informacji, dlaczego łódzki projekt nie został dofinansowany. Dodał jedynie, że miasto, jeśli czuje się poszkodowane, może złożyć odwołanie od decyzji ministra, o czym władze miasta zostały poinformowane. Do sprawy konfliktu na łódzkim podwórku odnosić się nie chce.

Wśród projektów, starających się o dofinansowanie z funduszy unijnych w aspekcie infrastruktury szkolnictwa artystycznego, na liście rezerwowej znalazł się jeszcze jeden łódzki projekt - budowa centrum nauki i sztuki Akademii Sztuk Pięknych.

Ze środków z programów operacyjnych ministra dofinansowanie na wydarzenia artystyczne otrzymała Fundacja Tumult Marka Żydowicza na Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Plus Camerimage - 600 tys. zł, Teatr Wielki na realizację XX jubileuszowych Spotkań Baletowych - 240 tys. zł, Fundacja Miasto Dialogu na Festiwal Dialogu Czterech Kultur - 200 tys. zł, fundacja im. Artura Rubinsteina na cykl koncertów w hołdzie Rubinsteinowi - 150 tys. zł.

Teatr im. Jaracza i Teatr Wielki dostały po 200 tys. zł na sprzęt oświetleniowy na scenę. Teatr Arlekin 150 tys. zł na modernizację budynku, zaś Teatr Nowy 120 tys. zł na zakup sprzętu elektronicznego.