Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wynajmę się na studniówkę...

M. Kałach, A. Jasińska
Nie warto się przejmować brakiem partnera. Dziewczyny potrafią się wyśmienicie bawić także we własnym gronie
Nie warto się przejmować brakiem partnera. Dziewczyny potrafią się wyśmienicie bawić także we własnym gronie fot. Paweł Nowak
Uwielbia tańczyć. "Oczy niebieskie, niepalący, niepijący, kulturalny, zabawny". Tak reklamuje się "Indygo83", pierwsze w województwie łódzkim pogotowie studniówkowe. Jego ogłoszenie znaleźliśmy na portalu o2.pl. Zapewnia, że dotrzyma towarzystwa każdej maturzystce, która nie znalazła partnera na pierwszy dorosły bal w życiu. Wystarczy zapłacić za jego zaproszenie na studniówkę i zorganizować dojazd. Nocleg do uzgodnienia.

Czy rocznik 1983 pasuje do obecnych maturzystek, urodzonych siedem lat później?

- Wyglądam dużo młodziej niż wynikałoby z mojego dowodu - tłumaczy "Indygo". Rozmawialiśmy z nim telefonicznie. Na imię ma Adam, pochodzi ze Zgierza, ale nazwiska nie poda, bo chociaż w ogłoszeniu napisał, że jest "stanu wolnego" ,wkrótce spodziewa się konsumpcji związku z nową partnerką. A ona mogłaby nie zaakceptować działalności w ramach "pogotowia studniówkowego".

Na razie, na ofertę Adama odpowiedziały dwie maturzystki.

- Pierwsza z województwa świętokrzyskiego, więc z góry ją skreśliłem. Druga z dziewcząt była z Mazowsza. Chętnie bym pojechał, ale akurat miałem egzamin w sesji - mówi Adam "Indygo", studiujący podyplomową bankowość. Stać go na opłacenie studiów, bo ma dobrą pracę. Jaką? Nie powie. Ale wiemy, że ma "181 cm wzrostu i oczy niebieskie".

- Nie zamieściłem ogłoszenia w celach matrymonialnych. Uwielbiam dostojne imprezy, gdzie alkohol nie leje się strumieniami, gdzie wystarczy lampka szampana i piękne stroje kobiet. Wernisaże, premiery teatralne. Do tego typu wydarzeń zalicza się także studniówka. Wspaniale wspominam swoją i chciałbym przeżyć bal maturalny ponownie - tłumaczy zgierzanin.

Maturzystka Beata Matys-Wasilewska podkreśla, że przystojny towarzysz studniówki to idealny dodatek do sukienki. - Studniówka to czas, aby pokazać się wśród znajomych, dlatego maturzystki chętniej pójdą na bal z przystojniakiem z internetu niż z przeciętnej urody kolegą.

"Indygo" nie jest jednym "pogotowiem studniówkowym" w Polsce. Pod takim pseudonimem zarejestrował się 27-letni katowiczanin. Ten dla odmiany przyznaje w swoim profilu, że liczy, iż studniówkowa przygoda przerodzi się w coś trwalszego niż jedna szalona noc.

Zarówno na zgierzanina, jak i na 27-latka z Katowic, maturzystki powinny uważać. I nie tylko na nich. - Do każdej oferty, jaka pojawia się w internecie, należy podchodzić z odpowiednim dystansem - przestrzega Adam Kolasa z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Należy sprawdzić, kim jest człowiek, z którym zamierzamy się spotkać. Najlepiej, jeśli przed studniówką umówimy się z nim w towarzystwie osoby trzeciej. Do tej pory nie mieliśmy na szczęście żadnych sygnałów o wykorzystaniu maturzystek przez internetowych "lovelasów". I oby tak zostało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki