Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga krzyżowa po ulicach Łodzi

Matylda Witkowska
Ekumeniczna droga krzyżowa rozpoczęła się przed kościołem św. Mateusza
Ekumeniczna droga krzyżowa rozpoczęła się przed kościołem św. Mateusza fot. Grzegorz Gałasiński
Tuż po zmroku ulicami Łodzi przeszła dziesiąta już ekumeniczna droga krzyżowa. W przemarszu wzięło udział kilkaset osób.

Uczestnicy zebrali się o godz. 20 przed ewangelicko-augsburskim kościołem św. Mateusza. Zgodnie z tradycją, zabrali ze sobą świece, lampiony i drewniane pochodnie. Kto nie miał światełka, dostawał woskową świeczkę od wolontariuszy ze służby porządkowej.

- Taka droga krzyżowa to dobra okazja, by pokazać swoją wiarę, bo niestety czasem się jej wstydzimy - tłumaczyła Karolina Wodzińska, która rozdawała świeczki i miniaturowe śpiewniki.

Centrum procesji stanowił duży, drewniany krzyż, który między stacjami nosili na zmianę przedstawiciele różnych grup społecznych - m.in. rodzin, organizacji pozarządowych, emeryci, strażnicy miejscy i policjanci. - Ten krzyż wcale nie jest taki lekki - przyznała Agnieszka Sadowska, która jako redaktorka "Niedzieli" niosła krzyż wraz z dziennikarzami i prawnikami.

Kolejne stacje prowadzili duchowni kościoła rzymsko- i polskokatolickiego, starokatolickiego mariawitów oraz wyznań protestanckich: ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-reformowanego oraz ewangelicko-metodystycznego.

Najmłodsi uczestnicy marszu mieli po kilka lat, najstarsi byli w wieku emerytalnym, jednak największą grupę stanowiła młodzież.

Karol Ławniczak, który zaledwie przed kilkoma dniami dołączył do Duszpasterstwa Akademickiego 5, już został zaangażowany do dźwigania przenośnego głośnika. - Waży około ośmiu kilogramów, ale sam się zgłosiłem, bo nie chciałem, żeby musiała go nieść dziewczyna - tłumaczył.

Wieczorna droga krzyżowa zrobiła na nim duże wrażenie. - Bywałem już na zwykłej drodze krzyżowej, ale tu atmosfera jest zupełnie inna - tłumaczył.

Miejsce zakończenia przemarszu zostało wybrane nieprzypadkowo, podkreśla bowiem wielowyznaniową historię miasta. Kościół Ojców Jezuitów, zanim służył katolikom, był świątynią luterańską, potem protestanci pomogli w jego remoncie. - Jezus jest jeden, Bóg jest jeden, dlatego ważne jest, że w tym dniu mogą pokazać swoją jedność - tłumaczyła Agnieszka Sadowska.

Ekumeniczna droga krzyżowa ulicami Łodzi organizowana jest przez Stowarzyszenie Katolickiej Młodzieży Akademickiej w Łodzi, Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej i Radio Vox FM. Ulicami chodzi od 1994 roku, jednak dopiero od 10 lat towarzyszą jej przedstawiciele różnych wyznań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki