Z dziadkiem na

Ściśle rzecz biorąc - nowy "Dziadek" trzyma się założeń autora, opartych na baśni Ernesta Teodora Amadeusza Hofmanna. Odnowiona i uwspółcześniona została aranżacja będąca dziełem niemieckiego tancerza i choreografa Hansa Henninga Paara.

Przypomnijmy zatem, jak to było 6 grudnia 1892 r., podczas premiery, i jak będzie 20 grudnia 2008, podczas gdańskiej premiery. Oto w wigilijny wieczór mała Klara i jej brat Fritz otrzymują wiele różnych prezentów. Jest wśród nich podarek wujka Drosselmayera - drewniany dziadek do orzechów. Dziadek okazuje się jednak zaczarowanym w ten przyrząd Księciem. Zabiera dzieci w magiczną podróż do krainy baśni. Już pierwszego dnia dzieło Czajkowskiego wzbudziło entuzjazm i budzi po dziś dzień niemal na całym świecie.

Czy tak będzie i w sobotę?
Niewątpliwie. Gwarantuje to obsada kierownicza. Choreografa i reżysera Hansa Henninga Paara wspierają bowiem: Annette Riedel - scenografia, a nad stroną muzyczną czuwa Maciej Niesiołowski. O ile kierownictwo z importu - to tancerze wszyscy nasi. I tak: Dziadek (Książę) - Ireneusz Stencel, Klara i Fritz - Beata Giza i Michał Łabuś, wujek Drosselmayer - Radosław Palutkiewicz, Cukrowa Wróżka - Karolina Jastrzębska; wchodzą dwie nowe postaci: Super Barbie - Elżbieta Czajkowska-Kłos oraz Super He-Man - Filip Michalak. Żadne z nich nie jest na stałe przywiązane do roli, będą wymieniać się między sobą w kolejnych spektaklach. Im też taniec ma sprawiać radość.

Taki był pierwotny zamiar kompozytora. Widowisko miało cieszyć feerią barw, rozmaitością scen i tańców - zbiorowych i solowych. Czyli bawić. Głównie dzieci, które nie znają jeszcze "Dziadka" scenicznego, mają zaś jakiegoś dziadka w rodzinie na pewno, najlepiej takiego, który je przyprowadzi do teatru, a może i sam utoczy łezkę, wspominając, jak to kiedyś ze swoim dziadkiem…

Gdańsk, sobota, g. 19.00, Państwowa Opera Bałtycka, ul. Zwycięstwa 15
Następne spektakle: 21.12, g. 17.00; 23.12 g.19.00; 26.12 g. 17.00.
Bilety 60 - 20 zł.