Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monety idą jak świeże bułeczki

Marcin Pacyno
Nie ma ich jeszcze na rynku, a już się sprzedają. Mowa o okolicznościowych monetach, które zostaną wydane w Bytowie i Miastku. Bytowska będzie nosiła nazwę krofey, a miastecka - rummel.

- Okazuje się, że z pomysłem trafiliśmy w dziesiątkę - cieszy się Konrad Remelski, naczelnik Wydziału Promocji i Rozwoju Lokalnego w Urzędzie Miejskim w Miastku. - Codziennie mam po kilka telefonów od kolekcjonerów, którzy chcą kupić nieistniejące jeszcze monety.

Podobna sytuacja jest w Bytowie. - Dopiero dostałem informację, że wzory monet zostały zaakceptowane, a już słyszę, że są sprzedawane na aukcjach internetowych, i to wcale nie za małe pieniądze - mówi Andrzej Hrycyna z Wydziału Edukacji i Promocji Urzędu Miejskiego w Bytowie.
Największym zainteresowaniem cieszą się srebrne edycje, bo wyjdzie ich mniej - po 500 egzemplarzy.

Na monecie z Bytowa będzie także bursztyn. Seria będzie przedstawiała obyczaje i obrzędy kaszubskie. - Chodzi tu między innymi o obrzęd ścinania kani, o którym usłyszałem po raz pierwszy właśnie przy projektowaniu monet - opowiada Hrycyna.
Miastecki rummel w pierwszej serii będzie przedstawiał dzika, a w późniejszych również inne motywy związane ze zwierzyną łowną.

Zarówno krofeye, jak i rummele można znaleźć w ofercie portalu Allegro. Moneta z Bytowa kosztuje tam już 600 zł, a miastecka prawie 500 zł. - Dzwonią do mnie nawet kolekcjonerzy z zagranicy i proszą o wpisanie do kolejki oczekujących - ujawnia Remelski.
Podobnym zainteresowaniem cieszyły się monety, które można było w tym roku zakupić w Łebie.
Nazwano je dukatami łebskimi.
- Z inicjatywą wyszedł jeden z lokalnych przedsiębiorców. Pomysł okazał się trafiony. Monety rozchodziły się w mig, co bardzo pozytywnie wpłynęło na promocję naszego miasta - mówi Magdalena Bojarczuk, sekretarz gminy Łeba.

Jednak najsławniejsze i najbardziej pożądane przez kolekcjonerów stały się talary gdańskie z podobizną Lecha Wałęsy, wyemitowane w 25 rocznicę przyznaniu mu Pokojowej Nagrody Nobla.
Na rynku pojawiło się 200 złotych, 2 tys. srebrnych, 20 tys. wykonanych z bikoloru oraz 120 tys. mosiężnych krążków.

Cztery talary gdańskie kosztują 4 zł, siedem talarów gdańskich - 7 zł. Przeznaczony już tylko do sprzedaży kolekcjonerskiej talar srebrny, wykonany ze stopu Ag 500, ma nominał 70 talarów gdańskich i kosztuje ok. 100 zł, a złoty ze stopu Au 900, czyli 700 talarów gdańskich - ok. 3 tys. zł.

Obiegowe monety o nominałach 4, 7 i 70 talarów można kupować m.in. przy ul. Długi Targ 24, ul. Toruńskiej 1, ul. Cystersów 18 w Pałacu Opatów, w Dworze Artusa i Domu Uphagena w Gdańsku. Sprzedaż wysyłkowa talara gdańskiego jest prowadzona poprzez adres: [email protected]
(DJA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki