Do tragedii doszło w minioną sobotę, ale informacja o niej dotarła do mediów dopiero wczoraj. Ofiarą jest 49-letni mieszkaniec Łodzi. Był pracownikiem firmy Antidotum z Cieszyna i zajmował się malowaniem konstrukcji hali.
Osoba, która poinformowała nas o wypadku (i która chce zachować anonimowość), mówi, że to co się dzieje na budowie hali, może wywołać przerażenie.
- To woła o pomstę do nieba! Robotnicy chodzą 30 metrów nad ziemią po deskach, które same się rozsuwają pod nogami - relacjonuje. - Jak robotnik niesie duży pakunek, to nawet nie zauważy, że pod nogami tworzy mu się szczelina o szerokości na przykład 40 centymetrów. Nie ma żadnej siatki ochronnej, która mogłaby być ratunkiem dla robotników. Tylko czekać, kiedy dojdzie do następnego śmiertelnego wypadku.
Magdalena Sekuła z Wydziału Inwestycji Wielofunkcyjna Hala Sportowo-Widowiskowa Urzędu Miasta Sopotu potwierdza, że w sobotę doszło do śmiertelnego wypadku na terenie budowy. Unika jednak szczegółowych odpowiedzi na pytania o przyczyny tragedii. Oświadczenie, jakie otrzymaliśmy od Magdaleny Sekuły, jest bardzo ogólnikowe.
- Zgodnie z przepisami, za organizację i bezpieczeństwo pracy swoich pracowników odpowiada wykonawca - stwierdza Magdalena Sekuła. - Nadzór BHP na placu budowy z ramienia wykonawcy pełni zewnętrzna, specjalistyczna firma. Obecnie prowadzone jest postępowanie w celu ustalenia przyczyn tego nieszczęśliwego wypadku. Inwestor dodatkowo zlecił sprawdzenie kwestii bezpieczeństwa na budowie.
To nie pierwszy wypadek śmiertelny na terenie budowy hali gdańsko-sopockiej. W czerwcu 2008 roku do zbiornika z wodą wpadł 23--letni robotnik. On także zginął na miejscu.
Budowa hali na granicy miast ma się zakończyć w marcu 2010 roku. Po zakończeniu odbiorów technicznych obiekt zostanie otwarty prawdopodobnie w połowie 2010 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?