Mieszkańcy ulicy Serowarskiej skarżą się na notoryczne łamanie przepisów przez samochody ciężarowe, których kierowcy ignorują zakaz wjazdu. Pojazdy codziennie dojeżdżają na budowę do ul. Malczyckiej, gdzie powstają 4 wielorodzinne budynki mieszkalne. Spór nie jest łatwy do rozwiązania - mieszkańcy chcą zakazu wjazdu, jednak Spółdzielnia Jedynka twierdzi, że innej drogi dojazdowej nie ma.
Zakaz wjazdu dla ciężarówek jest notorycznie łamany
Mieszkańcy ul. Serowarskiej codziennie doświadczają hałasu i wstrząsów wywoływanych podczas transportu. Zgłaszali także problem inwestorom z nowego osiedla, z prośbą o zaproponowanie innej trasy. Niestety Spółdzielnia odpowiada, że takiej trasy nie ma.
Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta uzgodnił trasę dla ciężarówek prowadzącą od strony ul. Średzkiej - ul. Jajczarską i al. Platanową.
- Na obecnie realizowanym etapie rozwoju urbanistycznego tego terenu docelowa obsługa komunikacyjna inwestycji będzie poprowadzona od strony ul. Serowarskiej i Jajczarskiej - pisze Elwira Nowak w Piśmie Wydziału Inżynierii Miejskiej.
Czy nie ma innej trasy dla ciężarówek?
- Jesteśmy świadomi problemu z jakim zmagają się mieszkańcy, jednak nic nie możemy z tym zrobić, bo innej drogi nie ma. Rozmowy na ten temat były prowadzone, jednak to właśnie oni powinni wskazać drogę alternatywną - odpowiada Spółdzielnia Jedynka
Ulica Jajczarska miała być brana pod uwagę jako trasa dla ciężarówek, została nawet wysypana odpowiednim kruszywem ułatwiającym jazdę i zabezpieczyć drogę. Jednak w trakcie prac okazało się, że część ciężarówek jest za duża, by zmieścić się podczas skrętu bez uszkodzeń.
- Wykonawca jest zobowiązany do oczyszczania dróg dojazdowych na budowę z zanieczyszczeń naniesionych przez pojazdy budowy. Ponadto Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta wskazał, że wszelkie zniszczenia nawierzchni i infrastruktury dróg spowodowane obsługą placu budowy, usuwane będą staraniem i na koszt Inwestora budynków mieszkalnych przy al. Platanowej - informuje Wydział Inżynierii Miejskiej.
Mieszkańcy czują się bezsilni wobec takich ustaleń i boją się o wygląd swojej okolicy.
- Chciałabym pokazać jak po uroczej i cichej Serowarskiej, na której jest tyle starych pięknych domów jeżdżą ciężkie samochody, mimo zakazu. Będziemy wdzięczni Spółdzielni Mieszkaniowej Jedynka za przestrzeganie przez jej podwykonawców zasad i przepisów ruchu drogowego. Rozumiemy rozwój miasta ale niech on w końcu będzie zrównoważony - pisze pani Dorota.
Jak dodaje autorka zdjęć, jest to ulica pełna zabytkowych, poniemieckich willi, dlatego dla mieszkańców tak ważne jest, by nie zniszczyć jej przez prace budowlane, co niestety już miało miejsce.
Termin oddania inwestycji to grudzień 2025 roku. Mieszkańców czeka więc jeszcze półtora roku zmartwień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?