Szymon Marciniak stał się głównym bohaterem zakończonego półfinału Ligi Mistrzów. Niemiecka prasa ma zastrzeżenia

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Niemiecka prasa atakuje Szymona Marciniaka po meczu Real - Bayern!
Niemiecka prasa atakuje Szymona Marciniaka po meczu Real - Bayern! PAP/EPA
Szymon Marciniak do tej pory uchodził za jednego z najpewniejszych sędziów w Europie, a nawet na świecie. Jeden mecz wywołał jednak ogrom kontrowersji po jego dziwnych, niezrozumiałych decyzjach. Mecz Real - Bayern w półfinale Ligi Mistrzów obfitował w niesamowite zwroty akcji oraz... decyzje sędziowskie polskiej ekipy. Niemiecka prasa tak opisała poczynania naszych rodaków w stolicy Hiszpanii. - Sędziowski występ niegodny półfinału Ligi Mistrzów - stwierdzono w nagłówku portalu tz.de.

Niemiecka prasa atakuje Szymona Marciniaka po meczu Real - Bayern

Najlepszy polski sędzia, który zdążył poprowadzić już takie hity jak finał Ligi Mistrzów w 2023 roku oraz starcie finałowe mistrzostw świata w Katarze w 2022 roku tym razem znalazł się pod ostrzałem niemieckich mediów w związku z sędziowanym przez niego półfinałem elitarnych rozgrywek na Santiago Bernabeu Real - Bayern.

Chodzi oczywiście o sytuację z końcówki doliczonego czasu gry, który przedłużył się jeszcze o dodatkowe dwie minuty. W 104. minucie Bayern zdobył bramkę wyrównującą, ale wcześniej sędzia liniowy Tomasz Listkiewicz dopatrzył się pozycji spalonej jednego piłkarza Bawarczyków.

Marciniak za bardzo zaufał swojemu koledze i błyskawicznie przerwał grę. Jak się okazało ofsajd był bardzo wątpliwy i decydowały o nim milimetry. Niemieckie media mają pretensje, że ten nie pozwolił im kontynuować akcji, a potem ewentualnie sprawdzić dokładnie na monitorze VAR całą sytuację.

- Spalony? Asystent Listkiewicz podniósł chorągiewkę. Zamiast dopuścić do kontynuowania sytuacji, sędzia pozbawił Bayern szansy na wyrównanie, a tym samym na doprowadzenie do dogrywki. Cóż za skandal! - napisał niemiecki "Bild".

Żeby tego jeszcze było mało to po zakończeniu spotkania Listkiewicz przeprosił Matthijsa De Ligta - jak relacjonował sam piłkarz - za swoją pochopną decyzję z podniesieniem chorągiewki. Holender przyznał, że arbiter pochodzący z Płocka również przyznał się do błędu związanego z anulowaniem bramki.

- Niezależnie od tego, czy był to spalony, czy nie, Marciniak nie zastosował się do poleceń. W przypadku stykowych decyzji sędziowie mają ostatecznie obowiązek pozwolić dać dograć do końca akcję, aby ostatecznie dać asystentowi wideo możliwość przeprowadzenia dokładnej analizy - tłumaczono na łamach "Kickera".

Tłuste koty z Lecha Poznań opanowały internet. Oto nowy trend w social mediach LISTA

Tłuste koty opanowały polski internet po meczu Lecha Poznań ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szymon Marciniak stał się głównym bohaterem zakończonego półfinału Ligi Mistrzów. Niemiecka prasa ma zastrzeżenia - Gol24

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl